Znalezione właśnie w sieci.
Na początek 45mm model R21 z nieprzeźroczystym deklem. Chiński sprzedawca w opisie sugeruje, że to ub. r. produkcja, ale dziwią lata na małej tarczce, zaczynające się od 2005 (a może 2004?!)
Dalej 41mm model wyposażony w automatyczny mechanizm 2L27. Też z ub. roku.
Ten model ponoć sprzed paru dni 39 mm koperta. Sprzedawca sugeruje mechanizm 5520, ale to chyba damski (tzn. małych gabarytów)...
Dalej zegarek z mechanizmem A-581 (produkowanym w latach 1958-1963), który wedle sprzedawcy jest nowy. Więc nie wiem czy to NOS czy jakaś reedycja.
Wreszcie 3.5 cm klasyk, niby tegoroczny, ale kto ich tam wie
Odpowiedz do tematu
: parę "sztuk" z Szanghaju
:
Jak dla mnie ten co podejrzewasz o reedycję - jest oryginalny! Swoją drogą - super staruszek.
Wszytskie te vintage i na nie wzorowane są zarypiste. Chociaż pewnie masz inne zdanie ...
Wszytskie te vintage i na nie wzorowane są zarypiste. Chociaż pewnie masz inne zdanie ...
:
Pierwsze trzy, massssakra, jak dla mnie brzydkie jak noc, za to nastepne a zwłaszcza ten vintage z pięknie gliszowaną tarczą to już inna bajka, zegareczki są jak najbardziej w moim klimacie.
:
Akurat podobają mi się one Szczególnie ten z czarną tarczą (szkoda tylko, że nie ma datownika...). Pytanie czy one są faktycznie nadal produkowane
ALAMO napisał: |
Jak dla mnie ten co podejrzewasz o reedycję - jest oryginalny! Swoją drogą - super staruszek. Wszytskie te vintage i na nie wzorowane są zarypiste. Chociaż pewnie masz inne zdanie ... |
:
Ten open heart z żółtą tarczą powala na ziemię (a nawet wkopuje pod ziemię) - właśnie tak nie powinien wyglądać zegarek.
Najfajniejszy jest vintage ze złotą tarczą.
Najfajniejszy jest vintage ze złotą tarczą.
:
Jest to jednak chyba reedycja http://www.chinesewristwa...asp?B=102&ID=73 czy http://www.chinesewristwa...asp?B=102&ID=74
Odpowiedz do tematu
ALAMO napisał: |
Jak dla mnie ten co podejrzewasz o reedycję - jest oryginalny! Swoją drogą - super staruszek. Wszytskie te vintage i na nie wzorowane są zarypiste. Chociaż pewnie masz inne zdanie ... |