Wcale nie mam zamiaru tego naprawiać czyli ST25
Odpowiedz do tematu

:
Takie łożyska wałeczkowe już kilka razy spotkałem, wada jest ich taka że wydają specyficzny dźwięk głośniejszy od zwykłych kulkowych, natomiast podstawowa i najważniejszą zaleta to taka że po x latach ekstremalnego obchodzenia się z nimi nie rozjadą się tak jak kulkowe. Smarowanie tych wałkowych trochę uspokaja ich tzw rechot,natomiast posmarowanie ich po rozebraniu smarem do łożysk,praktycznie całkowicie zamyka im pape,lecz tu istnieje ryzyko że pod wpływem śiły odśrodkowej ten smar zacznie wyłazić i zapaprze mechanizm zwłaszcza części newralgiczne( włos).

Pozdro!!!
:
ze smarem do łożysk to ja bym był baaaardzo ostrożny! ale kapnąć odrobinę oleju nie zawadzi

:
Napisze wam jedno , wq...em się na ten mechanizm. Przecież żeby pobarwić stalowe elementy termicznie np na niebiesko, trzeba pozbyć się warstwy chromu. Polerowany czy szlifowany chrom jest wszedzie niedość że na śrubkach to na kołach naciągowych manuala, na stalowych kołach modułu naciągu automatycznego, na elementach remontuaru łącznie z beczką i półbeczką kółami ,kółeczkami pierdółkami i w module kalendarza.

Pozdro!!!
:
Zgroza :evil: :shock:
Gupi kincyk wziął i pochromował :P
Przecież to jest werk na pokolenia :shock:

:
A nie mówiłem..... :mrgreen:

:
P`dole dalej nie robie!


Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-01-02, 20:50, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
no i brawo - wygląda na bardzo jednolite to wybarwienie koła.

:
kaido2 napisał/a:
P`dole dalej nie robie!


Marcin, do roboty, do roboty :wink: :mrgreen:

:
Barwa jest jednolita na śrubkach i na kole i w rzeczywistości wygląda to o niebo lepiej jak na tym foto.Barwienie takiego kółka wcześniej tetstowo przeprowadzałem na wykonanym w tej samej technologi(twarda stal pokryta szlifowanym chromem) kółeczku z Poljota.

[ Dodano: 2012-01-02, 21:50 ]
Cytat:
Marcin, do roboty, do roboty


:D

Aby wrócic do dalszej roboty muśzę zrobic nowa podstawkę do barwienia, bo chcąc barwic dalej przy próbie ściągnęcia chromu na goraco przepaliłem tą podstawkę gdzie jedne z małych kółek naciągu pozostało nienaruszone.Zdjęcie zostało zrobione po założeniu tego kółka z powrotem i jak widac miedzy kółeczkami nie ma róznicy. Ten diabeł to się ognia nie boi , bo grzanie palnikiem na pełnym ogniu(ok 1000stopni C) też tego nie ruszyło.

Pozdro!!!
:
Świetny opis. Wielkie dzięki :grin:
Czas zapodać sobie znów Parniego chronometra :mrgreen:

Time is meaningless, and yet it is all that exists.
:
Marcin, robiłeś kiedyś podobny test zegarkom japońskim (Seiko, Citizen, Orient) :?:

СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Z japończykó mam 2 poważnie czarne w środku jak wegiel i posklejane zegarki. Seikacz 7009 i Orient 469 i oba działąją wyśmienicie.Łożyska w nich sa porzadne, zużyć w obydwu nie zauważyłem.Orientowi zafundowałem krasztest równoznaczny z dobrym strzałem o glebę. W chwili wolnej zafunduje im klimaty polarne, równikowe i grilla. Japońców nie ma się co bać.

Pozdro!!!
D@wid
[Usunięty]
:
pmwas napisał/a:
Jest jeszcze jeden potencjalny powód spieszenia automatu. W automatach spreżyna po pełnym nakreceniu przeskakuje, żeby dało sie ją dalej nakręcać. Umożliwia to smar hamujący na ściankach bębna.


Odgrzewam kotleta.
Czy wspomniany sposób to takie zabezpieczenie przed zniszczeniem sprężyny? Czy działa to również w trakcie ręcznego dokręcania ST25? Jeżeli zegarek ma wskaźnik rezerwy chodu, to co się z nim dzieje, rezerwa spada znacznie?

:
D@wid, takie zabezpieczenie to ochrona sprężynę przed "zerwaniem" automat w ruchu cały czas nakręca czy trzeba czy nie trzeba, to swojego rodzaju sprzęgło. St 25 można dokręcać ile się chce jak sprężyna nakręci się do końca to sprzęgło ją po prostu"przepuści" z doświadczenia wiem że aby nakręcić na ful wystarczy około 25 półobrotów koronką.

Ostatnio zmieniony przez Svedos 2012-01-21, 14:22, w całości zmieniany 1 raz
D@wid
[Usunięty]
:
Chodziło mi właśnie o odpowiedź czy dokręcanie ręczne w przypadku tego werku ma to samo zabezpieczenie co przy automatycznym naciągu. Dzięki za odp. Mój Wostok nie ma takiego "sprzęgła bezpieczeństwa wielokrotnego zadziałania" i już dwa razy wymieniałem zerwaną sprężynę.

ST25 lubi/nie lubi ręcznego dokręcania?

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.