Wszyscy wiedza o Omedze, literka Omega wygrawerowana w centrum szkielka (tak jak tu w mojej Connie):



Inna firma, ktora sygnowala szkielka jest moj ulubiony Universal ("U" w centrum szkielka), niestety to duza rzadkosc (nikt nie produkuje, ani nie dostarcza czesci zamiennych do zegarkow tej firmy) - mam 3 Universale ze szkielkim plexi, zaden nie ma oryginalnego szkielka.



Ostatnio jednak, przy okazji czyszczenia nowego nabytku, spotkala mnie mala niespodzianka. Oto Eterna z oryginalnym, sygnowanym szkielkiem (piec kropek - odpowiadajacych kulkom w lozyskowaniu rotora - wynalazek Eterny):





Czy ktos kojarzy jeszcze jakies sygnowane plexiglasowe szkielka?

Szlifowanie krawędzi się liczy ?

Bo w ZSRR tylko Czajka to robiła.

Tez pomyslalem o czyms w tym rodzaju - Rolex ze slawetna lupka - plexiglas - lupka wystaje, wymaga od czasu do czasu przepolerowania:



http://img130.imageshack.us/i/dsc03248w.jpg/

No to takie coś :



http://www.fotosik.pl

Roamer (anfibio) i Certina (mała wodoszczelna damka z serii sea horse) też tak miały.

Widocznie jak ding-dongi z hong-kongu za dużo podróbek w latach 70-tych zaczeli robić to się taka "moda" pojawiła lub dla oznaczenia orginalnych szkiełek przy zachowaniu szczelności zegarka.

Ciag dalszy nastapil szybciej niz myslalem. moj nowy nabytek ma sygnowane szkielko. Zrobienie zdjec nie bylo proste ze wzgledu na polowe warunki (jestem poza domem) i ciemna tarcze, ale cos tam widac:

Nooo ...

A sam zegarek może byś pokazał ??



A serio - z czego jest szkiełko ? Bo zadziwiajaco dobra kondycja jak na stan koperty?

Alamo, na kizi ktoś (dość dawno temu) pokazywał Pobiedę z lat 80, która miała szlifowane szkło, tylko tam były to bardzo drobne pionowe wycięcia - wyglądało to na oryginał.