Czyli za Waszą radą nie ruszam bezela, zobaczymy jak będzie wyglądała po polerce szkła i koperty. Zauważyłem, że przy manewrach koronką tarcza lekko się rusza, mam nadzieję, zegarmistrz poradzi sobie i z tym. A na bransolecie oryginalnej mi nie zależy, poszukam jakiejś pasującej. Aczkolwiek jak namierzę gdzies oryginał...

Wiecie, zegarek chciałbym zreaktywować bardziej do "mienia" niż noszenia. Jak pisałem, ojciec miał go przez jakieś 34 albu 36 lat, znaczy maszyna starsza ode mnie. Czyli +1000 do wartości sentymentalnej. Aczkolwiek - mała historia.
Ojciec dostał tę amfę (oraz dodatkowo 100 dolarów!!!) od znajomego, w zamian za orienta patelnię z wiecznym kalendarzem, którego zanabył od znajomego pływającego po świecie..

Trochę szkoda, bo miałbym boskiego oriencika z epoki ale..jest amfa!
Z drugiej strony - dla nieco młodszych Kumotrów - wicie, były kiedyś takie czasy, że orienty i inne seiko można było zanabyć jedynie drogą popłynięcia na daleki wschód...

Corten, amfibia lepsza od orienta w związku z dyskusją o bransolecie złożyłem sobie taki zestaw


Uploaded with ImageShack.us

Ruszająca się tarcza to kwestia dokręcenia śrubek mocujących mechanizm.

Twoje amfa zdecydowanie jest rzadszym modelem od patelni orienta.
A w związku z dyskusją o bransolecie wrzuciłbym ją na jakiś pach od naszych paskorobów

Pokrzywdzeni sa tylko posiadacze Neptunków, bo tu pasek trzeba dorabiać

Mimo wszystko będę szukał stalowego wdzianka dla amfy Panowie, a co!
No nic, po sylwestrze zegar trafia do zegarmajstra i zobaczymy jak reaktywacja się powiedzie.
Z czystej ciekawości, codzienne nakręcanie wydaje się ciekawą sztuką, nie urywa/ukręca/wypacza się Wam koronka? Jej mocowanie na wałku co najmniej dyskusyjne jak na mój gust..

Nie boj żaby,nic ci się nie urwie
Pamiętaj tylko że gwint musi być czysty i nasmarowany, żebyś go nie uszkodził.

corten koronka da radę, trzeba pamiętać tylko o higienie jak wspomniał Alamo.

Taka jej uroda ...tej koronki.

Racja. Powiem szczerze, że tylko raz spotkałem się z przypadkiem, żeby było coś nie tak z koronką, a parę amf już przewinęło się przez moje ręce

Też mam tylko jedną w której jakiś "gjenjusz" ściął gwint tubusa.