Maryna na chinounitasie
Odpowiedz do tematu

:
On nie pasuje do żadnego cywilizowanego forum, z prostego powodu :lol:
To nikt inny, tylko nasz "ulubieniec" ze schizofrenią, powszechnie "szanowany". moderator forum Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków Adi :lol:
Znany też pod swoimi innymi bytami, jak Niume, Mbubu, Ramirez, zamieniacz, i pewnie ma ich jeszcze po kilka na każdym forum zegarkowym.
Wiemy o tym od bardzo dawna, ale czekaliśmy żeby się sam wysypał, poza tym dostarczył nieocenionej ilości informacji bardzo przydatnych zarówno teraz, jak i na przyszłość :lol:
Wątek powstał tylko i wyłącznie w jednym celu - by później przywoływać na kizi sytuacje że się jakiś chiński zegarek rozsypał.

Już z czystej, technicznej i kronikarskiej przyzwoitości : ukruszenie kamienia na palcu przerzutowym w zasadzie nie ma większego wplywu na chód zegarka. zaś jego złamanie powoduje, że zegarek nie będzie chodził. Wogóle. Balans kiwnie się kilka razy może bezwładnie. Cała usterka jest wyssana z palca, podobnie jak wcześniej sygnalizowane 'usterki' zegarków których nie ma. Żeby robić prowokacje, debilu, trzeba dysponowac choć minimum wiedzy do tego potrzebnej.

W związku z tym, że sama sytuacja zaczyna nas troch irytować, bo w koncu ile razy można powtarzać człowiekowi że nie jest mile widziany w czyichś progach, dzisiaj powstanie dłuższe dzieło literackie na temat tego socjopaty i jego jakże licznych "dokonań", żeby każdy mógł sobie sam wyrobić pogląd dlaczego KAŻDE jego konto tutaj będzie bezlitośnie kasowane gdy tylko wypłynie. A są to dokonania wyjątkowo szerokie, od prowokacji do zwyczajnych pisemnych donosów :lol: co tylko pozwala caly czas ze smutkiem się zastanawiać, jak trzeba mieć zryte pod deklem żeby takie numery odpalać pod pretekstem 'posiadania hobby'.

:
zamieniacz napisał/a:

Ps. Jakiś kamień, pewnie rubin w pelecie/ palecie się dziwnie wykruszył czy wyszczerbił, ze zermistrz podejrzewa że to zwykłe szkiełko. Da jutro odpowiedź jak będzie miałczas zdjąć balans. Ale o tym już nie opowiem.

To musialby sie naprawde niezle wyszczerbic.W sumie to musialby peknac.I jakos srednio mi sie widzi,zeby przy wyszczerbionej palecie zegarek robil 5 minut na dobe do tylu - najwyzej by sie spieszyl poprzez wyslizgiwanie sie z kotwicy zebow kola wychwytowego (to i tak malo prawdopodobne - zegarek by sie zatrzymal)..Szczegolnie,ze to przy lezeniu,czyli nie moze byc tak,ze kawalek palety lata sobie po ruszajacym sie zegarku tylko stoi w miejscu.
Adrian,kufa,wez poczytaj troche chociaz :lol:
A z tymi szkielkami to ameryki nie odkryles.Prawdziwych rubinow sie nie stosuje :mrgreen:
Co najwyzej syntetyczne.I takie wlasnie maja Chinskie unitasy.

Ostatnio zmieniony przez Janek 2011-11-16, 17:22, w całości zmieniany 4 razy
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Blaz napisał/a:
zamieniacz napisał/a:
O zuanie w którymś z tematów o nim, a może przy okazji Louisa? Nie pamietam to spore tasiemce.

Może więc zegarek Ci stanął, gdy leżał, a może Ci się popsuł, gdy spadał. A może Twoje małe dziecko potraktowało zegarek jak zabawkę. A może żona się wkurzyła i walnęła Cię nim w czasie sprzeczki? :cool:

no tak, np tekst zacytowanego Blaza był przepełniony chęcią pomocy, wzorem kultury i nie prześmiewczy. Z tą nienawiścią to sorry, ale pojechałeś jakby Cię siłą od krzyża spod pałacu odrywali. Zaś co do palet - zegarmistrz zauważył wyżłobienie na kamieniu, które może być wykruszeniem, nawet od nowości i dało to negatywny efekt po odłożeniu w konkretnej pozycji. Ten leżał na boku. Może też być wytarciem stąd podejrzenie że to nie rubin. Kolejny raz pomagacie wciskając mi że spadł. Ok, ale nie mi, a skoro mieszkam sam to komu? Może przed zakupem, ale tu znów olewka. Gotujecue się we własnym sosie. Chyba na tyle długo, ze niezauważacie jak traktujecie ludz sooza towarzycha. Przykre to.
Ps. Co to epos?

[ Dodano: 2011-11-16, 17:33 ]
A kolega Janek z kim rozmwia? Gdzie ja jestem!!!!?

PZDR
:
zamieniacz napisał/a:

Zaś co do palet - zegarmistrz zauważył wyżłobienie na kamieniu, które może być wykruszeniem, nawet od nowości i dało to negatywny efekt po odłożeniu w konkretnej pozycji. Ten leżał na boku. Może też być wytarciem stąd podejrzenie że to nie rubin. Kolejny raz pomagacie wciskając mi że spadł.

Ale ja Ci juz Adrian odpowiedzialem post wyzej :mrgreen:
Cytat:
Ps. Co to epos?

Plywajaca biblioteka w Norwegii:
http://en.wikipedia.org/w...library_ship%29
Cytat:
[ Dodano: 2011-11-16, 17:33 ]
A kolega Janek z kim rozmwia? Gdzie ja jestem!!!!?

Aktualnie?Na pewno nie w Warszawie.Obstawiam kolo Walbrzycha :cool:

Ostatnio zmieniony przez Janek 2011-11-16, 17:36, w całości zmieniany 1 raz
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
zamieniacz napisał/a:
Ps. Co to epos?

Nie wiesz :shock: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:
Czy tylko mnie brakuje tutaj jeszcze ckliwej opowieści o sąsiedzie z tego samego osiedla którego źli kiszący się we własnym sosie ludzie z CW zrazili do miłośnictwa :-) :?:

:
A poprzedni post przed Jankiem to jakieś kuriozum wogóle. PrzEpraszam, ale rzeczywiście tu nie pasuje. Wyzywanie zaś od debili (myślałem żeś w miarę normalny) zachowaj dla gogoś bliższego niż ja.
Szok. Nie musicie odpowiadać. Brak mi słów by to dalej ciągnąć.

PZDR
:
ALAMO, ale nick to tym razem wujowy wybrał :mrgreen:
Ramirez, to brzmiało :mrgreen:

:
zamieniacz napisał/a:
A poprzedni post przed Jankiem to jakieś kuriozum wogóle.

Ja w ogole jestem bardzo kuriozalnym czlowiekiem.Wiesz,ze sie wydales przy jednym z pierwszych postow,nie? :mrgreen:
Mozemy pogadac normalnie,wieczorem sobie dokladnie zobaczysz ile wiemy.

"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
A pewnie w Świdnicy, na kontrakcie w colgate, dlatego mieszkam sam, ale co to ma do rzeczy, przecież ip jest dość jasne.

PZDR
Blaz
[Usunięty]
:
No to ze Świdnicy czy z Wawki? :mrgreen:

:
I nie ze Świebodzic :lol: :?: Ani z Walbrzycha :-) :?:
Ale też miło że tym razem chociaż nie zaprzecza, tylko udaje że to deszcz pada :lol:

:
Adi przykro się to czyta niestety. Już wiem skąd biorą się tu te tematy o awaryjności chinoli do których to odwołujesz się w temacie na innym forum o Ecie. Nierozumiem skąd u ciebie taka negatywna krytyka chinskich wyrobów skoro sam je nabywasz. Wiesz jezeli cos jest dla kogoś gówniane to ten ktoś o zdrowych zmysłach już drugi raz tego nie kupi . Szkoda słów.

Cytat:
przecież ip jest dość jasne.


I tu się z tobą zgodzę.

Ostatnio zmieniony przez kaido2 2011-11-17, 00:26, w całości zmieniany 2 razy
Pozdro!!!
:
Ten wątek niebezpiecznie przekonuje mnie do zakupu Mewki WUS...
W końcu na największym forum zegarkowym świata też mogą się mylić!!!

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
:
Znam to w wersji o muchach i gównie :lol: ...

Ale to tylko potwierdza moje podejrzenia, że WUS opanowała żydomasoneria działająca na smyczy chińskich producentów podróbek, i knuje jak niszczyć wszystko co Szlachetne, Piękne i Aryjskie, a w zasadzie wystarczyłoby napisać "szwajcarskie" i wyszłoby na to samo :P Oczywiście zupełnie przypadkiem, i w wyniku tych knowań i spisków, dorobili się rangi największego na świecie producenta mechanizmów automatycznych, czwartego na świecie producenta zegarków wogóle, a liczba jednocześnie produkowanych typów mechanizmów powoduje opad szczęki, o ile się ją choć w części zna. No ale tego już się w wikipedii nie znajdzie "na szybko", tam jest wymienionych chyba tylko z 10 modeli, więc tez tego argumentu żaden domorosły polihistor wyjąć nie da rady ;-)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.