Kilka osób może pamięta ją ze Zgierza. Bidula nie miała jeszcze wówczas serducha.
W końcu udało mi się zdobyć brakujący balans. Śmiga teraz aż miło.
Genezą jej powstania była chęć stworzenia 100% rat-watch'a
Zniszczona koperta, postarzona tarcza i wskazówki. do tego przeszklony dekiel a pod nim... Brudna Molly.
Wbrew pozorom mechanizm jest po pełnym serwisie i regulacji. Od kilku dni przechodzi testy dokładności i bardzo dobrze trzyma czas.
Odpowiedz do tematu
:
Nie moje klimaty, mówię o rat , ale jeśli taki ma być cały zegar to będzie spójny projekt
:
...Stasiu, moje zdanie znasz
: Re: Brudna Molly
Słuszną linię ma nasza partia Czekam na kontynuację
Stasiu napisał/a: |
Genezą jej powstania była chęć stworzenia 100% rat-watch'a Zniszczona koperta, postarzona tarcza i wskazówki. do tego przeszklony dekiel a pod nim... Brudna Molly. |
Słuszną linię ma nasza partia Czekam na kontynuację
Foch und Ch.
:
Dzięki
Koperta i wskazówki już do mnie jadą.
Nie mogę się doczekać.
Puki co pracuję nad tarczą, ale brak czasu skutecznie spowalnia prace.
Koperta i wskazówki już do mnie jadą.
Nie mogę się doczekać.
Puki co pracuję nad tarczą, ale brak czasu skutecznie spowalnia prace.
:
Będzie Stasiu kompletnie nie z mojej bajki,ale szacun na dzielni normalnie ...
Bajdełejem - długo musiałeś to wypalać żeby zeszło ?
Bajdełejem - długo musiałeś to wypalać żeby zeszło ?
:
Zapowiada się bardzo ciekawie
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Temperaturą traktowane były tylko śrubki i koła naciągu. Do mostków dobrałem się inaczej.
Bałem się, że wysoka temperatura zmieni zanadto ich właściwości i uszkodzi łożyska (niestety mój warsztat nie pozwala mi na wyciąganie kamyków). Pobawiłem się więc prądem .
27V przy niedużym natężeniu + trochę wody z solą i efekt jak widać .
Na początku próbowałem chemii. Eksperymentowałem z kwasem fosforowym. Efekt był dość ciekawy - czerwona matowa lekko porowata powierzchnia.
Kwas fosforowy reagował z cynkiem pozostawiając czystą miedź. Mechanizm miał jednak przede wszystkim prawidłowo działać. A taka ingerencja wydała mi się zbyt głeboka.
ALAMO napisał/a: |
Bajdełejem - długo musiałeś to wypalać żeby zeszło ? |
Temperaturą traktowane były tylko śrubki i koła naciągu. Do mostków dobrałem się inaczej.
Bałem się, że wysoka temperatura zmieni zanadto ich właściwości i uszkodzi łożyska (niestety mój warsztat nie pozwala mi na wyciąganie kamyków). Pobawiłem się więc prądem .
27V przy niedużym natężeniu + trochę wody z solą i efekt jak widać .
Na początku próbowałem chemii. Eksperymentowałem z kwasem fosforowym. Efekt był dość ciekawy - czerwona matowa lekko porowata powierzchnia.
Kwas fosforowy reagował z cynkiem pozostawiając czystą miedź. Mechanizm miał jednak przede wszystkim prawidłowo działać. A taka ingerencja wydała mi się zbyt głeboka.
:
zarąbiście niejednolicie ci się te śrubki i koła wypiekły.
Ja o ratach jeszcze jednoznacznego zdania nie mam: niektóre mi się podobają, inne nie.
Stasia większość tak. się nie mogę doczekać macanka
Ja o ratach jeszcze jednoznacznego zdania nie mam: niektóre mi się podobają, inne nie.
Stasia większość tak. się nie mogę doczekać macanka
Skate or die!
:
Patryk , w modowaniu wprowadzasz kolejny poziom na forum, wielki szacuj za eksperymenty galwanotechniczne i termiczne, polecam lekturę Sękowskiego właśnie o galwanizacji, no i czekam na całość - tylko nie przedobrzyj, czasem mniej znaczy więcej, ale "ubrudzić" werk to raz jeszcze szacun!
:
:
Odpowiedz do tematu
Taka tarcza marzy mi się od dawna.
A cały Molly jest ogień!!!
A cały Molly jest ogień!!!
Dziewczyny lubią brąz zapraszają