Odpowiedz do tematu
:
A ja zieloną gumkę.
:
Był szybszy: Łucza, Bernhardta i Seikacza przejął z marszu
Zielona gumka chyba zrośnie się z historią rodziny...
J.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-09-26, 21:11, w całości zmieniany 1 raz
wielebny napisał/a: |
Ja swojemu przekażę MQJ, niech z duma nosi |
Był szybszy: Łucza, Bernhardta i Seikacza przejął z marszu
Blaz napisał/a: |
A ja zieloną gumkę. |
Zielona gumka chyba zrośnie się z historią rodziny...
J.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-09-26, 21:11, w całości zmieniany 1 raz
:
Gdybyście wiedzieli kto to powiedział...
Cytat: |
Druga sprawa to pylenie mechanizmu (ktoś o tym niedawno rozprawiał na Kizi).
Na przykładzie 3135 i jego "red wheels", które wykonane są ze specjalnego materiału (nie pamiętam nazwy). Tam sa nawiercone dwa otwory, a na nich zamontowane zapadki z "wilczymi zębami" (cokolwiek to znaczy). Te części mechanizmu bardzo się zużywają i muszą być smarowane specjalnym płynem Rolexa. Niestety, jak Pan powiedział większość zegarmistrzów tego nie robi i wali zwykły smar. On właśnie powoduje, że podczas pracy dosłownie "kurzy" się w środku i faktycznie po 4 latach od takiego pseudo-przeglądu mechanizm jest po prostu zasyfiony. To samo tyczy się Co-Axiala w Omedze, który też wymaga specjalnych płynów, zapewniających wychwytowi niezawodność. O tym też większość nie ma pojecia. |
Gdybyście wiedzieli kto to powiedział...
:
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-09-02, 15:59, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Autor formuły na specjalne płyny o składzie tak tajnym, jak nie przymieżając składy płynów na porost włosów i koklusz sprzedawane pionierom zdobywającym Dziki Zachód.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-09-02, 15:59, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.