Ale całe to zdarzenie ma też aspekt humorystyczno-groteskowy, żeby nie rzec więcej, apropos ostatnich wystepów naszego zaprzyjaźnionego dilera davosy, który raczył tak strasznie obruszać się na fakt że mamy swoje zdanie na temat cen i pozycjonowania marek którymi handluje, i coś tam miauczał ile to i czyich dóbr nie naruszamy, i w jakim sądzie oraz kogo będzie teraz niszczył, odbierając dzieciom ostatni cukierek rękoma komornika.
Bo tak oto sie wyraża zdanie i wolność słowa na tym jakże innym od naszego forum :
"...
A chrzanić tekst reklamowy, i chrzanić wiek kupującego.
To są po prostu słabe zegarki, niewarte swojej ceny.
Można do takiego zegarka podczepić super totalnie wyrąbany w kosmos tekst reklamowy, ale i tak będzie to nadal słaby zegarek, niewarty swojej ceny.
Niezależnie kto kupi taki zegarek, przedszkolak, gimnazjalista czy dziadek na emeryturze, to nadal to będzie słaby zegarek, niewarty swojej ceny.
Oczywiście kwestia że jest to słaby zegarek, niewarty swojej ceny, to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, które mam prawo wyrazić na forum, bo od tego jest wolność słowa.
Oczywiście Ty jako sprzedawca tych zegarków, możesz mieć zupełnie inne zdanie.
Właściwie to nikt się nie zdziwi, że sprzedawca ma inne zdanie.
W zasadzie, to wszyscy by się strasznie zdziwili, gdyby sprzedawca zegarków powiedział, że są to słabe zegarki, niewarte swojej ceny
..."
Ciekawe
O pardon
Bardzo przepraszam inkryminowanego - to nie jego dzielo, lecz Tactica. Przyznaję bez bicia, że ich nie odrózniam
Dokonam więc stosownej zmiany treści