W dzisiajszej poczcie przyjechało do mnie wiaderko prosto z Litwy. W wiaderku był tylko 1 soviecik, ale za to jaki ciekawy . Tak Vostok 2428, cudowny przykład radzieckiej myśli technicznej, czyli zegarek, który ma pewna, drobna wszakże, ale jednak wadę - szukam, szukam i nie widzę tzw. pompki . Być może cos jest zepsute (wątpię), być może jej fabrycznie nigdy nie byo, bo system Rakiety jest chyba unikalny . Tak czy inaczej 2428 na rynku się nie przyjął, czy to z powodu nadmiernej awaryjności, czy też kłopotliwego ustawiania daty (które zreszta nie tak dawno wróciło jako volmax 26669, ale to inna historia). Stan zegarka jest dobry, tarcza ma kilka "wostokowskich" pęknięć, datownik nieco się zacina i... ktoś potwornie porysował tarczke dnia tygodnia - nie wiem, po jaka cholerę, ale toakie sa fakty. Niemniej zawartośc wiadra bardzo mnie ucieszyła, bo to rzadki widok. Mechanizmu nie pokazuję, ale 2428 wygląda jak 2414A, tylko ma na mostku nabite 2428 - na oko nic szczególnego po prostu
Uploaded with ImageShack.us
Odpowiedz do tematu
: Vostok 2428
Ну, погоди!
:
Tzn w zasadzie jest to względnie proste, bo dzień tygodnia przy ustawianiu dnia miesiąca "tradycyjnie" 20-24-20 będzie skakał do przodu-do tyłu, ale nie jest to przyjemne...
Ну, погоди!
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-09-06, 15:55, w całości zmieniany 2 razy
Wiesz, utrapienie to jest dopiero po jakims czasie. Tak się zastanawiałem, dlaczego 26669 na alle są często po naprawie ćwiertnika
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-09-06, 15:55, w całości zmieniany 2 razy
Ну, погоди!
: Re: Vostok 2428
Gratuluję nabytku!
W moim Wostoku też był problem z zacinającą się datą, a właściwie dniem tygodnia. Potem zaciął się całkowicie i w ogóle przestał przerzucać datę. Diagnoza zegarmistrza - obluzowana oś od któregoś koła zębatego. Możliwe, że ten model tak ma. A szkoda, bo to super zegarek do noszenia.
Pozdrawiam
Odpowiedz do tematu
pmwas napisał/a: |
W dzisiajszej poczcie przyjechało do mnie wiaderko prosto z Litwy. W wiaderku był tylko 1 soviecik, ale za to jaki ciekawy . Tak Vostok 2428, cudowny przykład radzieckiej myśli technicznej, czyli zegarek, który ma pewna, drobna wszakże, ale jednak wadę - szukam, szukam i nie widzę tzw. pompki . Być może cos jest zepsute (wątpię), być może jej fabrycznie nigdy nie byo, bo system Rakiety jest chyba unikalny . Tak czy inaczej 2428 na rynku się nie przyjął, czy to z powodu nadmiernej awaryjności, czy też kłopotliwego ustawiania daty (które zreszta nie tak dawno wróciło jako volmax 26669, ale to inna historia). Stan zegarka jest dobry, tarcza ma kilka "wostokowskich" pęknięć, datownik nieco się zacina i... ktoś potwornie porysował tarczke dnia tygodnia - nie wiem, po jaka cholerę, ale toakie sa fakty. Niemniej zawartośc wiadra bardzo mnie ucieszyła, bo to rzadki widok. Mechanizmu nie pokazuję, ale 2428 wygląda jak 2414A, tylko ma na mostku nabite 2428 - na oko nic szczególnego po prostu
|
Gratuluję nabytku!
W moim Wostoku też był problem z zacinającą się datą, a właściwie dniem tygodnia. Potem zaciął się całkowicie i w ogóle przestał przerzucać datę. Diagnoza zegarmistrza - obluzowana oś od któregoś koła zębatego. Możliwe, że ten model tak ma. A szkoda, bo to super zegarek do noszenia.
Pozdrawiam