Wiele razy dyskutowaliśmy, które zegarki są lepiej wykonane te stare z czasów Związku Radzieckiego czy może te współczesne. Postanowiłem przedstawić porównanie rakiet, tak się złożyło że są prawie takie same.
http://img694.imageshack....nierakiet2.jpg/
http://img28.imageshack.us/i/porwnanierakiet3.jpg/
http://img4.imageshack.us/i/porwnanierakiet5.jpg/
http://img28.imageshack.us/i/porwnanierakiet6.jpg/
Wykonanie tarczy stoi praktycznie na identycznym poziomie, choć mi bardziej podoba się radziecka
Koperty w obydwóch wykonane z mosiądzu podobnej jakości choć w tej nowej powłoka (koloru złotego) wydaje się mniej starannie nałożona niż chromowanie w starej
http://img4.imageshack.us/i/porwnanierakiet8.jpg/
http://img694.imageshack....nierakiet9.jpg/
http://img28.imageshack.u...ierakiet12.jpg/
http://img686.imageshack....ierakiet17.jpg/
http://img694.imageshack....ierakiet20.jpg/
W wykonaniu meczanizmów widać największą różnicę. Stara rakieta ma staranniej wykonany, nawet troszkę zdobiony mechanizm a w nowej to jakaś katastrofa, goła surowa blach z jakimiś odbarwieniami.
Dikładność chodu w obydwu na podobnym poziomie +-40 sekund na dobę.
Nie można zapominać że teraz Rakieta jest bardzo tanim zegarkiem kosztowała mnie 80 zł z przesyłką z Petersburga a w latach 80 czuło sie w kieszeni wydatek na nią.
Reasumując jak można kupić zegarek z czasów ZSRR w dobrym stanie lepiej go kupić niż współczesna produkcję.
Zapraszam do opisywania i pokazywania swoich spostrzeżeń .
Odpowiedz do tematu
: ZSRR kontra ROSJA
:
faktycznie widać różnice w wykonaniu werku na plus -cccp,ale wykonczenie i jakość koperty niestety nie.
:
ROBAK - masz 100% racji - zdecydowanie wolę produkcję radziecką. Być może dlatego że przedkładam zegarki z historią od współczesnej produkcji.
poza tym fajne rakietki!
poza tym fajne rakietki!
:
Ja też wolę zegarki z byłego cccp.
Moim zdaniem kolekcjonerstwo jest pewnego rodzaju utrwalaniem histori. Trudno zapisywać historię kupując obecnie schodzące z taśmy przedmioty.
Prawdę mówiąc nie mam żadnego zegarka ani zegara, który posiadałaby gwarancje
Moim zdaniem kolekcjonerstwo jest pewnego rodzaju utrwalaniem histori. Trudno zapisywać historię kupując obecnie schodzące z taśmy przedmioty.
Prawdę mówiąc nie mam żadnego zegarka ani zegara, który posiadałaby gwarancje
:
A ja lubie także te noworuskie - szczególnie Vostoki - nie Europe. Stare z CCCP to już inna liga ze względów historycznych
:
Radzieckie biją na głowę noworuskie, ciekawy jestem jaką grubość pozłocenia ma ta nowa rakieta - to w ogóle jest pozłocenie, czy coś od tytanu, jak w nowych żółtych komandirach ?
Ogólnie jedynym rosyjskim zegarkiem, który najmniej stracił na jakości wykonania jest według mnie klasyczna Amfibia.
Kiedyś na kizi powtarzałem do znudzenia i odradzałem kupno noworuskich zegarków, bo jakością i estetyką wykonania nie umywają się do radzieckich.
W każdym razie są wyjątki, taką rosyjską rakietę nabyłbym z wielką chęcią:
http://www.netgrafik.ch/civil-watches51.htm
Oczywiście mówiąc o niskiej jakości noworusków w żadnym wypadku nie myślę tu o VE, Aviatorach ... - to jest już inna klasa zegarka, chociaż zawsze jest jakieś ale np. VE w wersji pozłacanej mają tylko 3 mikrony.
Ogólnie jedynym rosyjskim zegarkiem, który najmniej stracił na jakości wykonania jest według mnie klasyczna Amfibia.
Kiedyś na kizi powtarzałem do znudzenia i odradzałem kupno noworuskich zegarków, bo jakością i estetyką wykonania nie umywają się do radzieckich.
W każdym razie są wyjątki, taką rosyjską rakietę nabyłbym z wielką chęcią:
http://www.netgrafik.ch/civil-watches51.htm
Oczywiście mówiąc o niskiej jakości noworusków w żadnym wypadku nie myślę tu o VE, Aviatorach ... - to jest już inna klasa zegarka, chociaż zawsze jest jakieś ale np. VE w wersji pozłacanej mają tylko 3 mikrony.
:
Karol - w przypadku amfibii to powiedziałbym że nawet zyskała dzięki nowej linii, tej z której ja mam swoją pomarańczkę czyli SCUBĘ!
:
Darek, zgadza się, ale nową linię Amfibii ja zaliczyłbym już do tzw. wyższej pułki - czyli na równi z VE, Aviatorami, Buranami.
Swoją drogą to mam ochotę na kilka tych noworuskich wyższopułkowych czasomierzy, ale najpierw muszę dorwać drewnianą Rakietę, Poljota de luxe auto z kalendarzem - wskazówką, chrono na 3017, przedwojenną kieszonkę na Hampdenie - jak to zdobędę to wtedy będę kupował VE (konkretnie to mam chrapkę na Energię), ale wtedy to VE już chyba zabytkiem będzie
Buranem sibir, takim jak Twój Darku też bym nie pogardził
Swoją drogą to mam ochotę na kilka tych noworuskich wyższopułkowych czasomierzy, ale najpierw muszę dorwać drewnianą Rakietę, Poljota de luxe auto z kalendarzem - wskazówką, chrono na 3017, przedwojenną kieszonkę na Hampdenie - jak to zdobędę to wtedy będę kupował VE (konkretnie to mam chrapkę na Energię), ale wtedy to VE już chyba zabytkiem będzie
Buranem sibir, takim jak Twój Darku też bym nie pogardził
:
Odpowiedz do tematu
To jedno z moich ulubionych zdjec (nie chwalac sie, ladnie mi wyszlo). Jakosc wykonania werku mowi sama za siebie:
http://img268.imageshack.us/i/dsc05657u.jpg/
co prawda, zawsze mozna mowic, ze to szwajcarska licencja ...
Powód edycji - zbyt duży rozmiar zdjęcia - kadarius
http://img268.imageshack.us/i/dsc05657u.jpg/
co prawda, zawsze mozna mowic, ze to szwajcarska licencja ...
Powód edycji - zbyt duży rozmiar zdjęcia - kadarius