wczoraj się trochę użalałem na wredny los jaki mnie spotkał ale dziś wychodzę na prostą
![:mrgreen: :mrgreen:](images/smiles/biggrin.gif)
Udało mi się prowizorycznie naprawić fotel także mam na czym siedzieć dopóki nie kupię nowego. Zakupiłem przejściówkę do klucza grzechotki tak żeby można używać bitów - tak że mogę trzymać się z dala od pękających kluczy.
A ręka nie boli i nie ogranicza codziennej aktywności
Wiem że to wszystko powinno być w OK! ale piszę tak na pocieszenie wszystkim! albowiem Dobra Księga mówi: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.