Ostatnią MM zrobiłem dla mojego taty na jego urodziny. Od dawna się zastanawiałem jaki by mu tu zegarek sprezentować. On w sumie jest laikem zegarkowym i przez ostatnie 15lat nie nosił zegarka, a wszystkie poprzednie rozpadały się na jego nadgarstkach. Od zawsze widziałem go z jakimś panurajowatym przy jego obwodzie 25cm, tylko czy kupować mu pama nie wiedząć czy bedzie go nosił i ile wytrzyma ten zegarek! Ojciec wykonuje przez ostatnie 37lat zawód rybaka na Bałtyku, dlatego klimaty morskie zegarka jak najbardziej na tak, no a zegarek też musi być wytrzymały dlatego mechanik a nie automat. Postanowiłem że zrobię mu taką marinę i też ciekawi mnie jak długo ona wytrzyma w jego warunkach pracy. Zegarek nie musi być super wodoszczelny, wystarczy te 3 atmosfery, dlatego zegarek bez zakręcanej koronki, co ma ułatwić codzienne nakręcanie jeśli ma on służyć na codzień. Zakręcanie koronki mogłoby mu przysporzyć kłopotów przy jego grubosci palców i prędzej czy póżniej zerwałby gwint. Mechnizm to chiński unitas, tani w ewentualnej wymianie i dokładny jak te z swiss.
Paska to najbardziej sie obawiałem. Dałem zrobić go 160/90, no i ledwie co zapina go na ostatnią dziurkę, ale można tam jeszcze dorobić dziury.
No dobra pare zdjęć



















no i MM w akcji

Świetny prezent Ram Pełen respekt