Dlaczego Epos jest be !
Odpowiedz do tematu

maciek
[Usunięty]
:
Mam wrażenie, że jakby tomirkowy Epos miał napis Parnis albo Seagull to byłyby ochy, jakiż to piękny zegarek. A że ma napisane Epos, to jest fatalny. Skąś to znamy, tylko odwrotnie. :wink:

:
Zdjęcie tego Tomirkowego Eposa faktycznie świetne, ale zegarek na żywo, to po prostu kupa. I to duża.

Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
Jakby miał napisane Parnis albo Seagull, to by kosztował 300 zł, i wtedy w załozonym budżecie - to byłby całkiem fajny zegarek, z wenszem na tarczy wprawdzie, co połowie by się nie podobało, naćpanymi napisami, co by się nie podobało 3/4. Do tego, na forum co go nie ma stwierdziłyby najtęższe umysly, że jest to podrobka Rolexa Daydate, i Certiny DS - jednocześnie, czyli najwyższy zen podróbkarstwa. Ale to jest Epos, co przynosi prestiż, Panie, i jak go kupujesz - to będziesz zadowolony, kosztuje 2800 zeta o ile dobrze kojarze, i w tej kategorii ma konkurencję która go zamiata na dzień dobry. :lol:

:
ALAMO, oj tam. Już się odczep ;-)
Ważne, że się Tomirkowi podoba.
A polski datownik dodaje mu jednak smaczku.

maciek
[Usunięty]
:
ALAMO napisał/a:
Jakby miał napisane Parnis albo Seagull, to by kosztował 300 zł, i wtedy w załozonym budżecie - to byłby całkiem fajny zegarek, z wenszem na tarczy wprawdzie, co połowie by się nie podobało, naćpanymi napisami, co by się nie podobało 3/4. Do tego, na forum co go nie ma stwierdziłyby najtęższe umysly, że jest to podrobka Rolexa Daydate, i Certiny DS - jednocześnie, czyli najwyższy zen podróbkarstwa. Ale to jest Epos, co przynosi prestiż, Panie, i jak go kupujesz - to będziesz zadowolony, kosztuje 2800 zeta o ile dobrze kojarze, i w tej kategorii ma konkurencję która go zamiata na dzień dobry. :lol:


Ale co z tego, że kosztuje 2800zł? Jak dla mnie może kosztować i pięć razy tyle, jeżeli znajdzie się nabywca, to pogratuluję mu zakupu. Nie mój cyrk, nie moje małpy. Mam w nosie prestiże i podobne bzdury, jak dla mnie jest to po prostu ładny zegarek, a napis Epos w żaden sposób go dyskwalifikuje. Tomir, niech się nosi! :wink:

:
No to stylistycznie - ma nasrane na tarczy, co zdaje się od razu powiedziałem :lol: I jest połaczeniem dwóch innych zegarków - co może nie byłoby aż tak widoczne gdyby nie nawalili tam 5 linijek tekstu. Tak bym powiedział, że zegarek nawiązuje do modeli sprowadzonych do PRL w latach '70, które miały polskie datowniki, w tym co najmniej jeden Atlantic - właśnie taki datownik.
Chciałeś analizy porównawczej do Parnisa i Seagulla, to dostaleś analizę rozszerzoną :lol: ;-)

maciek
[Usunięty]
:
Kwestie stylistyczne są kwestią gustu, tutaj nie ma pola do dystkusji, jasna sprawa. Odcinamy się zatem od kwesti pieniędzy i sensu kupna za taką czy inną kwotę. Idąc jednak dalej, jestem ciekaw, czy tak samo napisałbyś gdyby nie był to epos, tylko wspomniany seagull. I niechby kosztował 300zł... powinienieś napisać o nim to samo. A w to coś ciężko mi uwierzyć. :mrgreen:

:
A po razie Wam nie dać przypadkiem?

:
matyr napisał/a:
Kwestie stylistyczne są kwestią gustu, tutaj nie ma pola do dystkusji, jasna sprawa. Odcinamy się zatem od kwesti pieniędzy i sensu kupna za taką czy inną kwotę. Idąc jednak dalej, jestem ciekaw, czy tak samo napisałbyś gdyby nie był to epos, tylko wspomniany seagull. I niechby kosztował 300zł... powinienieś napisać o nim to samo. A w to coś ciężko mi uwierzyć. :mrgreen:


Napisałbym kropka w kropkę to samo, powaga :mrgreen: . Inna sprawa, że bym go pewnie kupił, ale za 300 zł to grzech nie kupić dość ciekawego historycznie zegarka - bo ja patrząc na "dejdejtowe okno" widze gierkowskie "synonimy luksusu", czyli polskie datowniki w szwajcarach z Jubilera, i w tych kategoriach jest to dla mnie interesujący składnik kolekcji. I gdyby na tym poprzestano - to nawet bym nawet tego Eposa nazwał ładnym. Odtwórczym, mało lotnym, ale ładnym. Ale nie, musieli mu zrobić menu na tarczy jeszcze :lol:
Poza tym, se wypraszam ;P - mam multum kupiatych stylistycznie zegarków w kolekcji tylko dlatego, że sa ciekawe, nietypowe, kojarzę je z czymś itp. Ale jak je pokazuję znajomym, to zaczynam "ale takiego paskuda to jeszcze ci nie pokazywałem" ;-) Niektórym moim to ten Epos w kupiastości do pięt nie dorasta :lol:

maciek
[Usunięty]
:
:wink:

no to na koniec - ja na pewno bym go kupił i nosił z wielkim bananem.
A że jest drogi jak zbój - na pewno nigdy go nie kupię. :twisted:

Blaz
[Usunięty]
:
Abstrahując od tego modelu, to mi się Epos kojarzy z nieśmiertelnym powiedzeniem pewnego dealera z forum, którego nie ma: "Kup Eposa, będzieszpanzadowolony". :mrgreen: Raz nawet na tamtym forum zastanawiałem się nad kupnem Eposa, ale właśnie wstręt do takiej nachalnej komiwojażerki mnie od niego odrzucił.

Co do Eposa Zero8, to nie chcę być brutalny, a co do Eposa Tomirka, to... Tomirek robi przepiękne zdjęcia. :mrgreen:

:
Melepety jesteście i się nie znacie :twisted: :twisted: :twisted:

FOTOGRAFIA ŚLUBNA
:
To jest fakt obiektywny :lol: :lol: :lol: :lol:

:
ALAMO napisał/a:
To jest fakt obiektywny :lol: :lol: :lol: :lol:


Na rzeczowe argumenty nie ma mocnych :mrgreen:

FOTOGRAFIA ŚLUBNA
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.