Odpowiedz do tematu
: Odparzony nadgarstek
Wczoraj odparzyłem sobie nadgarstek paskiem a dziś poprawiłem branzoletą. Wam to też się kiedyś zdarzyło? Ostatnio zrobiło się ciepło no i człowiek się bardziej poci. Zawsze noszę zegarek 24h na dobę, poprostu lubię mieć go w nocy na ręku i jak się budzę to se mogę sprawdzić od razu godzinę, po coś w końcu jest ta luminowa. Ostatnio te paski 24mm mnie pokonały, normalnie aż mam sznyty. Pomyślałem trzeba przejść na branzolete, ale ta dosyć ciasna okazała się jeszcze gorsza i tylko pogorszyła sprawę. Najpierw swędziało, ale zignorowałem to, myślę se co tam trzeba być twardym to tylko swędzenie. Teraz pozostaje tylko nosić zegar na prawej Waszym zdaniem co jest najlepsze 24h na dobe, branzol, NATO a może guma?
:
trza luzno nosić - nie będzie sie odparzało
: Re: Odparzony nadgarstek
Co prawda nie mam takich problemow, ale i tak nosze nieco luzniej, szczegolnie paski i na noc daje zregenerowac sie skorze jednak. Nie ma bata lapa mocniej ucisnieta 24h w lato bedzie sie psuc
pozdr
s
pozdr
s
: Re: Odparzony nadgarstek
bransoleta, a najlepiej mesz i ma być luźny, przy wysokich temperaturach ręka się poci i delikatnie puchnie. Między rękę a zapięcie bransolety ma swobodnie wejść do połowy palec wskazujący drugiej ręki
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-07-07, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
Ram napisał/a: |
Waszym zdaniem co jest najlepsze 24h na dobe, branzol, NATO a może guma? |
bransoleta, a najlepiej mesz i ma być luźny, przy wysokich temperaturach ręka się poci i delikatnie puchnie. Między rękę a zapięcie bransolety ma swobodnie wejść do połowy palec wskazujący drugiej ręki
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-07-07, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
i pryskać Undofenem (takie cóś na grzyba, ale super działa antybakteryjnie i nic dodatkowego nie atakuje naszych rąk - i pasek/bransoletka nie smierdzą).
:
Albo nosić na Bonetto.
:
Też mam wrażenie, że masz za ciasno pozapinane zegary.
Często mam zegar na łapie przez całą dobę - fakt, że nie jeden, tylko kilka.
A jak pasek (branolety do mnie nie gadają) jest mokry, to natychmiast zmieniam zegar.
Często mam zegar na łapie przez całą dobę - fakt, że nie jeden, tylko kilka.
A jak pasek (branolety do mnie nie gadają) jest mokry, to natychmiast zmieniam zegar.
Dziewczyny lubią brąz zapraszają
:
Ewentualnie zdjąć zegarek w ciągu dnia na kilka minut, umyć nadgarstek (zegarek też), wysuszyć.
:
po prostu luźniej zapinaj pasior - niech ma szansę się przypadkowo przesunąc na ręce i dac skórze pooddychać- zaleznie od temperatury wilgotnosci, zmeczenia itp. nadgarstek pracuje "na srednicy".
Co do podobnych przygód - jako dzieciak nosiłem elektronika na gumie i potrafiło sie to skonczyc liszajem - była to imho kombinacja braku oddychania, potu i kurzu - nie zalezało od paska bo "ozdoby" pojawiały się takze pod deklem zegarka. Generalnie wybieraj cos co oddycha - czyli płutno, skórę bez klejów i lakierów.
Co do podobnych przygód - jako dzieciak nosiłem elektronika na gumie i potrafiło sie to skonczyc liszajem - była to imho kombinacja braku oddychania, potu i kurzu - nie zalezało od paska bo "ozdoby" pojawiały się takze pod deklem zegarka. Generalnie wybieraj cos co oddycha - czyli płutno, skórę bez klejów i lakierów.
:
Ja lubię ciasno zapięte zegarki
Karol wie jak ja nosze i może potwierdzić .
Na noc zdejmuję i nie mam takich problemów .
Bez względu , czy to bransoleta , czy skórzany pasek .
Poluzowanie zapięcia powinno rozwiązać problem .
Karol wie jak ja nosze i może potwierdzić .
Na noc zdejmuję i nie mam takich problemów .
Bez względu , czy to bransoleta , czy skórzany pasek .
Poluzowanie zapięcia powinno rozwiązać problem .
:
Ja czasem po prostu zdejmuję zegar z ręki, jak czuję, że mi za gorąco i skóra nie oddycha. Poobracam go w dłoniach, posłucham jak tyka itd - przyjemne z pożytecznym
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
Ostatnio zmieniony przez Ram 2011-07-07, 21:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie sadze żeby były aż tak zaciśnięte. Jak jest luźno na noc to się ssunie i i tak się zakleszy wyżej na przedramieniu. A w dzień nie lubię aż za luźno bo się koronka zaczyna wrzynać, a zegarek się obraca. Może mam za duże nadgarstki
Ostatnio zmieniony przez Ram 2011-07-07, 21:38, w całości zmieniany 1 raz
:
zawsze mozna sięgnac do klasyki... siakis wypasiony zegarek kieszonkowy
: Re: Odparzony nadgarstek
dokładnie!
musi być luzu trochę
Smok napisał/a: | ||
bransoleta, a najlepiej mesz i ma być luźny, przy wysokich temperaturach ręka się poci i delikatnie puchnie. Między rękę a zapięcie bransolety ma swobodnie wejść do połowy palec wskazujący drugiej ręki |
dokładnie!
musi być luzu trochę
:
Odpowiedz do tematu
Ja nie mam luzu, ale mam gumę.