Smok napisał/a: | ||
Łukasz, ale to jest Eta sprzed 20 lat ! To co piszę o pylących Etach i padających kołach naciągu tyczy się młodszych zegarków - widać Eta dopiero niedawno wpadła na pomysł jak nieźle dorobić na serwisie i częściach zamiennych. Do znajomego zegarmistrza jak ktoś przychodzi ze zdechłym automatem w Atlaniiku czy Tissocie, to nie są stare zegarki, a kilkuletnie ! |
Być może jest tak jak mówisz. Taki casus sprzętu RTV, który dziś psuje się po dwóch latach tuż po wygaśnięciu ważności gwarancji.