andrewjohn napisał/a: |
Jakie lastrad oboje...jesteś muzykiem |
Że mam dwoje szkodników i ... żonę
A piłeczek nie zabieram, tylko pożyczam i pokazuję do czego może służyć taka piłeczka oprócz obijania ścian i rozbijania szyb
andrewjohn napisał/a: |
Jakie lastrad oboje...jesteś muzykiem |
andrewjohn napisał/a: |
A ja głupi myslałem, że grasz na oboju czy innym instrumencie dętym |
kaido2 napisał/a: |
Piłeczka zegarmistrzowska powinna bez problemu dać rade nie powodujac przy tym zniszczeń(rysy etc). |
Aronus napisał/a: |
Już kilkakrotnie go prosiłem, żeby dekli mi nie dokręcał |
Aronus napisał/a: |
Mój majster ma taki specjalny przyrząd do zakręcania/odkręcania dekli. U góry jest koło średnicy tak z około 20 cm, a na dole wymienne końcówki w tym również gumowa końcówka do dekli takich jak Marynowe. Pod tą końcówką umieszcza się zegarek przykręcony do specjalnego uchwytu. Tyle tylko, że jak tym ustrojstwem dokręci to nie ma bata, żeby to piłeczką odkręcić. |