Tylko pewnie trzeba do "normalnego" optyka iść, a nie do Visiono-podobnych.
Może wypróbuję taką opcję

tutaj oferta za parę soczewek z AR z wycięciem z alledrogo:
http://allegro.pl/promocj...1565767302.html
taniej też są i z innych miast - przejrzyjcie całą kategorię

No tak właśnie podejrzewałem, i nawet miałem się zapytać szanowne kumoterstwo - a dlaczego nie wykonuje się szkiełek z poliwęglanu?
Jak już nie szafir, bo drogi, to z tworzyw sztucznych poliwęglan jest najtwardszy, o ile wiem.

Ale wracając... Mówimy tu o pękającym szkiełku w Mini Fiddy - czy optyk dorobi (doszlifuje) takie wypukłe szkiełko? Przecież szkła do okularów to raczej płaskie są...
Czy też jest to możliwe tylko tam, gdzie mamy płaskie szkiełka, jak np. w zwykłej marynie luminorowatej?

Bo jak nie doszlifuje to wraca pytanie o możliwość pokrycia powłokami kupionego gotowego szkiełka z plexi.

Szkła od okularów też sa wypukłe, choć nie tak bardzo jak to pękające orginalne (droższe są bardziej płaskie) - przejdź się do optyka , pogadaj, pooglądaj i wybieraj to co Ci się podoba.
Szkła okularowe to po prostu jeszcze jedna mozliwość "oszklenia" naszych czasomierzy.

No więc spróbowałem się dowiedzieć o tych okularowych szkłach.

Jeżeli chodzi o szkła wypukłe, to są to szkła będące wycinkiem kuli, o większej lub mniejszej krzywiźnie. A zatem na szkiełko do mini fiddy się to nie nadaje,bo tam ono jest raczej płaskie w środku, a zagięte przy brzegu, nijak to do wycinka kuli o jakiejkolwiek krzywiźnie nie podchodzi.

Co innego do "zwykłej" maryny - tam albo zupełnie płaskie, albo lekko wypukłe spokojnie można by doszlifować.

Ciekawostką tu jest to, że takie szkło mogłoby być z poliwęglanu,a więc dość twarde by było, a na dodatek można je pokryć obustronnie powłokami AR,a dodatkowo jeszcze utwardzić powierzchniowo.

Ale jest jeszcze jedna ciekawostka - otóż najprawdopodobniej jest także możliwe położenie powłok utwardzających i AR na plexi !

To by mogło być bardzo interesujące.
Pozostaje nabyć plexi i wysłać do wykonania powłok.

Jeszcze nie wiem ile by to kosztowało (powłoki znaczy).

Plexi 37 mm też ostatnio nie widziałem w ofercie pewnego Niemca na jebaju... Ma różne, ale tego wymiaru akurat nie...
Ma ktoś jakiś namiar na wypukłe plexi do mini fiddy w dobrej cenie?

jerry, A o cenę takiego z poliwęglany utwardzanego się dowiadywałeś?

Co do szkieł okularowych proponuję rozpytać GrzechA, Grześ jest optykiem.

Nieco z innej beczki bo o szkło do luminorowatej marychy w rozmiarze 47mm.
Jakiś czas temu moja postradała szkiełko. Niestety trafiła do (jak się niestety okazało) "bateryjkarza", który poszedł na łatwiznę i założył szkło płaskie zamiast sferycznago. Wygląda to kupowato (pomijam fakt, że pokancerował kopertę ).
Myślałem o zasugerowanej wymianie na pleksę z antyrefleksem na bazie soczewki od okularów.
Zrobiłem obszerny wywiad i niewiele zakładów chce się tego podjąć. Z reguły tłumaczą się tym, że takie szkło jest zbyt małe, aby je obrabiać w standardowej maszynie.
Mnie wydaje się raczej, że im się po prostu nie chce .
Znalazłem tylko jeden zakład, który podejmie się tego. Ponoć cały problem polega na tym, że trzeba ręcznie zmienić ustawienia uchwytów szlifierki co jest czasochłonne.
Z tego powodu koszt wykonania takiego szkła w jednym egzemplarzu jest stosunkowo wysoki i wynosi ok. 60zł.
Za oryginalne mineralne wraz z wysyłką koszt jest niewiele niższy .
Muszę się tylko dowiedzieć jakiej wysokości było by finalnie takie szkiełko.

Mam do Was kilka pytań, bo nie mam zegarka na warsztacie:
Jaki jest rozmiar szkiełka przy luminorze 47mm ?
Nie mam starego a z wymiarów koperty wychodziło mi coś koło 404 - zgadza się?

W najcieńszej wersji soczewka zerowa (bez zniekształcenia obrazu - a to też dość ważne) będzie mieć 2mm grubości. Czy tak grube szkło da się tam sensownie wpasować?

U mnie oryginalne szkło do Fiddy (bo to o nim mówimy, nie ma Luminora 47mm) ma 400 i wchodzi na uszczelkę. 404 to może być wewnętrzny wymiar bezela. Lepiej wziąć 400 i dać uszczelkę albo wkleić na silikon. Grubość szkła 2mm nie będzie tu miała znaczenia. Ważne żeby spód był lekko ścięty na krawędzi - to pozwoli mu wejść w uszczelkę.