Odpowiedz do tematu
: Ingersoll kaput.
Stało się wyciągnęłem Ingersolla na specjalną okazję, ustawiam godzinkę i próbuję nakręcać koronką... głucho,ruszam wachnikiem też d..a. Kupiłem go na CHW ,gwarancja jeszcze jest ale trzeba będzie go wysłać do Anglii.Jak myślicie kumotrzy wysyłać czy dać p.Jankowi niech naprawia.Może jakaś pierdółka poszła .
:
Kiwa się i jak kręcę koronką to tak jakby się nakręcał ale nic się nie dzieje.
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
Ostatnio zmieniony przez Jacobi 2011-05-02, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
W jakim sensie chodzi ? Tam się nic nie dzieje pod szkłem żaden trybik nie kręci się , nie wiem jak to się nazywa włos?,też nie działa.
Niech będzie warsztat ojcowie ., aby coś pomogło.
Niech będzie warsztat ojcowie ., aby coś pomogło.
Ostatnio zmieniony przez Jacobi 2011-05-02, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
:
Poszła sprężyna.
Pozdro!!!
:
Tak myślisz? To co lepiej go odesłać na gwarancji?
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
Myślę że kaido2 ma rację. Tyle że nie wiem czy ten dyskont zajmie się gwarancją, czy odda ci po prostu pieniądze ... Więc pytanie, na czym ci zależy.
:
W gwarancji jest napisane (po polsku tekst?) że wchodzi w grę naprawa, wymiana na drugi lub ostatecznie zwrot kasy.
ALAMOSIE a powiedzmy wymiana sprężyny to wiela złotych polskich?
ALAMOSIE a powiedzmy wymiana sprężyny to wiela złotych polskich?
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
to ja tak samo miałem. majster wziął odkręcił , pozaglądał nic nie znalazł. dmuchnął porządnie i chodzi do dzisiaj pieknie. daj przynajmniej pozaglądac jakiemuś fachowcowi
:
Czyli na warstat z nim? .
Jeszcze tylko jedno, jeżeli to coś poważnego i ostatecznie zdecyduję się go wysłać, czy nie zorientują się że był otwierany?
Jeszcze tylko jedno, jeżeli to coś poważnego i ostatecznie zdecyduję się go wysłać, czy nie zorientują się że był otwierany?
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
Czy sie zorientuja to dość trudne pytanie, bo macherzy są różni.Jedni podchodza do zegarka z majzlem, a inni bardzo delikatnie za pomoca odpowiednich narzędzi i z godnie z fachem zegarmistrzowskim.Napiszę tak, każdy dobry fachowiec rozpozna wcześniej otwierany zegarek, ba nawet rozpozna przez ile osób byłotwierany.jak jest na gwarancji to nie ma na co czekac tylko wysłać chyba że serwis gwarancyjny jest beznadziejny to wtedy najlepiej udać sie znim do fachowca.
Pozdro!!!
:
Jest tak ,zabrałem się do pisania emaila do dystrybutora gdzie wysłać zegar,wzięłem zegar do ręki i ze złości stuknęłem w niego mocniej i.... ruszył .
Ciekawe co jeszcze wywinie ,na ten czas chodzi.
Ciekawe co jeszcze wywinie ,na ten czas chodzi.
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
Odpowiedz do tematu
Jacobi pozwolisz że się podepnę coby nowego tematu nie zakładać.
A więc do rzeczy:
Zatrzymuje się wskazówka minutowa w jednym i tylko tym położeniu gdzie zaznaczyłem strzałką.
Poza tym zegarek sobie cyka, sekundowa zapindala czyli działa.
Co ciekawe nie dzieje się tak zawsze,oraz jak cofnę zatrzymaną wskazówkę koronką choćby o milimetr przechodzi dalej jakby nie było sprawy.
Podejrzenia moje idą w kierunku haczenia wskazówki minutowej o oś godzinowej,tylko dlaczego nie zawsze?
Wszelkie sugestie mile widziane
A więc do rzeczy:
Zatrzymuje się wskazówka minutowa w jednym i tylko tym położeniu gdzie zaznaczyłem strzałką.
Poza tym zegarek sobie cyka, sekundowa zapindala czyli działa.
Co ciekawe nie dzieje się tak zawsze,oraz jak cofnę zatrzymaną wskazówkę koronką choćby o milimetr przechodzi dalej jakby nie było sprawy.
Podejrzenia moje idą w kierunku haczenia wskazówki minutowej o oś godzinowej,tylko dlaczego nie zawsze?
Wszelkie sugestie mile widziane