Ooo nie mój nowy nabytek na który czekam, to jest cudownie ocalony egzemplarz z Niemieckiego U-boot 'a, który był zaginął u wybrzeży Chińskich w ostatnie fazie II wojny światowej, kiedy to płynął z tajną misją do Japonii. Kilka miesięcy temu wrak tej jednostki został wyrzucony przez morze na brzeg. Jedynym przedmiotem jaki się zachował w doskonałym stanie by ten piękny zegarek podwodniaka. Chińscy naukowcy i inzynierowie wykonali jego idealna kopię i.........oto czekam na ten niepowtarzalny rarytas z jakże piękną historią.
.....hym a może on z ORP Orzeł pochodzi, tak za pewnością jak Orła internowano w Tallinie to Polscy oficerowie przehandlowali go z Niemcami w zamian za mapy..... i w ten oto sposób historia zatoczyła koło i tak Polski zegarek podwodniaka wraca do macierzy........ i co lepiej jak historia OP