Odpowiedz do tematu
:
Tryciak fajny choć rżnie z Marathona jak dla mnie.
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
Tam jest napisane z kogo trybutuje
pisar napisał/a: |
Tryciak fajny choć rżnie z Marathona jak dla mnie. |
:
"Trybutuje" - cudowne
J.
Rudolf napisał/a: |
Tam jest napisane z kogo trybutuje |
"Trybutuje" - cudowne
J.
:
Ze zdjęć to wg. mnie ciężko o jakości wyrokować.
Np. jak Tessio zrobił zdjęcia Crotona, to wyglądał na nich jak milion dolców, a chyba wykonany też jest "takse".
Pilot mi się podoba, a marina jeszcze bardziej.
Np. jak Tessio zrobił zdjęcia Crotona, to wyglądał na nich jak milion dolców, a chyba wykonany też jest "takse".
Pilot mi się podoba, a marina jeszcze bardziej.
:
Wyoblone od szczotkowania krawędzie jednakowoż mówią Blazosie sporo o jakości samych kopert ...
Chociaż rację ma towarzysz Santino mówiąc, że jakby Teśkowi dać je do obfocenia, to by każdy cmokał z zachwytu, a znani kolekcjonerzy cudzych fotografii by sobie powiesili w sypialni, w celu posiadania życia seksualnego. Jakiegokolwiek.
Blaz napisał/a: |
Też tak nie możesz Kuba pisać, bo w zasadzie jeszcze nikt nie miał tych zegarków w ręku/na reku, więc o jakości też nic nie można powiedzieć. |
Wyoblone od szczotkowania krawędzie jednakowoż mówią Blazosie sporo o jakości samych kopert ...
Chociaż rację ma towarzysz Santino mówiąc, że jakby Teśkowi dać je do obfocenia, to by każdy cmokał z zachwytu, a znani kolekcjonerzy cudzych fotografii by sobie powiesili w sypialni, w celu posiadania życia seksualnego. Jakiegokolwiek.
:
Od rana mnie tak rozśmieszać?
Jak można?
Jak można?
:
Dokładnie. Nie ukrywa tego.
Alamosie, Ty tak ze zdjęć?
Rudolf napisał/a: | ||
|
Dokładnie. Nie ukrywa tego.
Alamosie, Ty tak ze zdjęć?
:
Alamos ze zdjęć i ja ze zdjęć. Często kupujemy zegarki, których nikt jeszcze nie pokazywał i robimy to na oko. To wyrabia percepcję. Przynajmniej w niskich przedziałach cenowych.
Blaz, weźmy tego Fliegera na tapetę. Ta koperta wygląda jak w moich chińcach. Proste wykończenie, dość prymitywne szczotkowanie. Koronka jak wyszła z maszyny tak została. Dekiel jest inny niz się spotyka ale tu też nie ma szału oprócz fajnego kształtu, a grawerunek na nim ... no został, powiedzmy, dość niekonwencjonalnie pozycjonowany. Co to jues warte uwagi?
W środku kwarc i Koreańczyk winszuje sobie 2 razy więcej Chińczyk za automata. Mnie to nie przekonuje. 400zł za takiego kwarca? C'mon!
Osobiście i subiektywnie kwalifikuję te zegarki do kategorii "zrobię jak Chińczyk ale ładnie opakuję to może znajdę jelenia".
Blaz, weźmy tego Fliegera na tapetę. Ta koperta wygląda jak w moich chińcach. Proste wykończenie, dość prymitywne szczotkowanie. Koronka jak wyszła z maszyny tak została. Dekiel jest inny niz się spotyka ale tu też nie ma szału oprócz fajnego kształtu, a grawerunek na nim ... no został, powiedzmy, dość niekonwencjonalnie pozycjonowany. Co to jues warte uwagi?
W środku kwarc i Koreańczyk winszuje sobie 2 razy więcej Chińczyk za automata. Mnie to nie przekonuje. 400zł za takiego kwarca? C'mon!
Osobiście i subiektywnie kwalifikuję te zegarki do kategorii "zrobię jak Chińczyk ale ładnie opakuję to może znajdę jelenia".
Foch und Ch.
:
No to mamy dwóch kolekcjonerów zdjęć.
Sorry, Kuba i Alamosie, nie kupuję tej bajki. Jak dotknę ten zegarek ja albo ktokolwiek (bo na razie nawet na wus nie mieli tego zegarka w ręku), to będzie wiadomo co i jak. A do tej pory jest to wróżenie ze zdjęć, tfu!, z fusów.
Sorry, Kuba i Alamosie, nie kupuję tej bajki. Jak dotknę ten zegarek ja albo ktokolwiek (bo na razie nawet na wus nie mieli tego zegarka w ręku), to będzie wiadomo co i jak. A do tej pory jest to wróżenie ze zdjęć, tfu!, z fusów.
:
Jak kupisz pierwszy tysiąc zegarków, Blaz, to sam to zrozumiesz
Zwróć uwagę, ile razy oceniamy stan zabytkowych zegarków które kupujemy na aukcjach. Tylko i wyłącznie na podstawie zdjęć. Nauczyliśmy się tego za własne pieniądze
Zapewniam cię zatem, że koperta w tym lotniku jakościowo jest taka, jak w hercu i innych Orkinach.
Blaz napisał/a: |
No to mamy dwóch kolekcjonerów zdjęć.
Sorry, Kuba i Alamosie, nie kupuję tej bajki. Jak dotknę ten zegarek ja albo ktokolwiek (bo na razie nawet na wus nie mieli tego zegarka w ręku), to będzie wiadomo co i jak. A do tej pory jest to wróżenie ze zdjęć, tfu!, z fusów. |
Jak kupisz pierwszy tysiąc zegarków, Blaz, to sam to zrozumiesz
Zwróć uwagę, ile razy oceniamy stan zabytkowych zegarków które kupujemy na aukcjach. Tylko i wyłącznie na podstawie zdjęć. Nauczyliśmy się tego za własne pieniądze
Zapewniam cię zatem, że koperta w tym lotniku jakościowo jest taka, jak w hercu i innych Orkinach.
:
No to teraz nie śmiejta się z tych, co oceniają podróbkowość na zdjęciach, bo to to samo.
Alamosie, ale TYCH konkretnych zegarków nie macałeś, więc nadal nie kupuję tej bajki.
Alamosie, ale TYCH konkretnych zegarków nie macałeś, więc nadal nie kupuję tej bajki.
:
A nie kupuj sobie do woli, powtarzam że sam zrozumiesz po pierwszym tysiącu zegarków Na kolanach przyjdziesz przepraszać, ale ja twardy będę, jak ceramiczny bezel od podróbki Rolexa
:
Poczekam z opinią aż ktoś jednak pomaca osobiście te zegarki.
A Rolexem mnie nie strasz, bo mam granat w niedzielnym garniturze!
A Rolexem mnie nie strasz, bo mam granat w niedzielnym garniturze!
:
Odpowiedz do tematu
Co do koperty ta ja obstawiam raczej jakość wykonania na poziomie Parnisa, mam Pilota Orkinę i tam koperta jest zdecydowanie gorszej jakości.