Jak w temacie. Otwiera się to czy raczej jednorazówka ?
Oglądam go przez lupkę już od godziny i żadnych znaczków typu "open" czy jakaś "strzałka" nie mogę się doszukać.
Wiem, zaraz ktoś doradzi młotek
W sumie nie zależy mi. I tak uszkodzony, chciałem tylko pozyskać wskazówki.
Jakieś rady ? Pomysły ?
Odpowiedz do tematu
: Swatch - jak go otworzyć ?
:
szkoda że nie działa to zacny model Happy Joe , wychodził w różnych kolorach , taki taktyczny wesołek .
z tego co mi się wydaje to trzeba go otworzyć nożem na siłę .
Szkoda trochę .
z tego co mi się wydaje to trzeba go otworzyć nożem na siłę .
Szkoda trochę .
:
Czyli jak ? Podważać bezel ?
Miałem nadzieję, ze w przypadku bezbolesnego otwarcia może uda się przeszczepić wnętrzności od innego Swatch`a. Jeśli nie to chociaż zabiorę wskazówki.
Miałem nadzieję, ze w przypadku bezbolesnego otwarcia może uda się przeszczepić wnętrzności od innego Swatch`a. Jeśli nie to chociaż zabiorę wskazówki.
:
Kurde, to nie takie proste. Prędzej łapy sobie potnę niż go otworzę.
Jeszcze popróbuję, może się uda, a jak nie to jutro zaniosę do majstra.
Dzięki Rudolf
Jeszcze popróbuję, może się uda, a jak nie to jutro zaniosę do majstra.
Dzięki Rudolf
:
zobacz ten wątek:
http://mb.nawcc.org/showthread.php?t=30817
a w szczególności:
"After contacting Swatch.com, I was told these watches are laser sealed and can NOT be opened or repaired."
http://mb.nawcc.org/showthread.php?t=30817
a w szczególności:
"After contacting Swatch.com, I was told these watches are laser sealed and can NOT be opened or repaired."
:
Ostatnio zmieniony przez misinek 2011-04-17, 20:28, w całości zmieniany 1 raz
Jednorazówka, ale mozna rozebrać:
Zdejmujesz bezel, wyrywasz koronkę z wałkiem, wyciagasz moduł mechanizmu zgrzany ze szkiełkiem, odcinasz szkło (jak pęknie z jakiejś strony to dalej podważasz aż je oderwiesz).
Demontujesz wskazówki i tarczę (to jedyne co się przyda).
Zagladasz w resztę i podziwiasz jak można wszystkie bebechy mecahniczne i elektroniczne przymocować do tylnej ścianki
Zdejmujesz bezel, wyrywasz koronkę z wałkiem, wyciagasz moduł mechanizmu zgrzany ze szkiełkiem, odcinasz szkło (jak pęknie z jakiejś strony to dalej podważasz aż je oderwiesz).
Demontujesz wskazówki i tarczę (to jedyne co się przyda).
Zagladasz w resztę i podziwiasz jak można wszystkie bebechy mecahniczne i elektroniczne przymocować do tylnej ścianki
Ostatnio zmieniony przez misinek 2011-04-17, 20:28, w całości zmieniany 1 raz
:
Odpowiedz do tematu
Raczej coś cięższego, nożem można zrobić sobie krzywdę
Nie będę się cackał. Jutro tłukę.
Dzięki za pomoc.
Nie będę się cackał. Jutro tłukę.
Dzięki za pomoc.