Mam ci ja takiego atlantica jak w temacie. Kiedyś, gdy nie spłynęła na mnie jeszcze łaska, był to mój jedyny zegarek i , co za tym idzie, noszony na okrągło.
I nabrał on cech przedmiotu używanego. Mechanizm, jakaś eta, działa jak parnis, nie ma sie do czego przyczepić, ale złocenie koperty powycierało się tu i ówdzie. Nie wygląda to ładnie, a wręcz nieco szpetnie.
Czy macie koledzy jakiś patent na powtórne pozłocenie, lub, lepiej, na usunięcie pozostałej warstewki i przenicowanie zegarka na kolor stali ?
Mam na myśli metody nieskomplikowane, możliwe do wykonania w warunkach domowych.
Bo taki jak jest obecnie to gra mi na nerwach
Odpowiedz do tematu
: Atlantic seacrest automat
ricky
:
Pytanie, z czego koperta, pod pozłoceniem raczej stali nie będzie, raczej mosiądz.
Podstawowa możliwość, to dać do chromowania - koszt ca. 50 PLN. Ponowne pozłocenie nie zda egzaminu, jeśli zegarek będzie regularnie noszony. Naniesiona warstwa będzie raczej cienka i szybko ponownie się wytrze.
Podstawowa możliwość, to dać do chromowania - koszt ca. 50 PLN. Ponowne pozłocenie nie zda egzaminu, jeśli zegarek będzie regularnie noszony. Naniesiona warstwa będzie raczej cienka i szybko ponownie się wytrze.
...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Money is our incentive now so that makes it okay.
:
Dzieki za odpowiedź.
Chyba stal, bo przebija metal w srebrnym kolorze, gdyby był mosiądz, nie było by problemu
Chyba stal, bo przebija metal w srebrnym kolorze, gdyby był mosiądz, nie było by problemu
ricky
:
Sierżant - cyknij jakieś w miarę dobre foty.
Stal to na 99% nie jest - więc pytanie co to jest.
W zależności od tego co to jest - coś wymyślimy.
Mam firmę która złoci, ale to głupiego robota - na zegarku, nawet jeśli jest to gówniane złocenie "słis kłalita", masz te 5 mikronów. A tak ci zrobią 3 mikrony, i to jeszcze kładzione na gołą kopertę.
Pomysł Bartka wcale nie jest głupi
No chyba że masz nie złoto, ale Ti, i nie nakładane, a platerowane.
Stal to na 99% nie jest - więc pytanie co to jest.
W zależności od tego co to jest - coś wymyślimy.
Mam firmę która złoci, ale to głupiego robota - na zegarku, nawet jeśli jest to gówniane złocenie "słis kłalita", masz te 5 mikronów. A tak ci zrobią 3 mikrony, i to jeszcze kładzione na gołą kopertę.
Pomysł Bartka wcale nie jest głupi
No chyba że masz nie złoto, ale Ti, i nie nakładane, a platerowane.
:
Chyba dam jak sugerujecie do chromowania.
Tylko się nie śmiejcie.... a gdyby tak go poczernić takim środkiem do oksydowania metalowych elementów broni ? Trzymało by sie to ?
Z fotkami to u mnie problem
Tylko się nie śmiejcie.... a gdyby tak go poczernić takim środkiem do oksydowania metalowych elementów broni ? Trzymało by sie to ?
Z fotkami to u mnie problem
ricky
:
Dzięki za pomoc. Nie jest on, ten atlantic, jakimś moim ulubieńcem, niemniej jednak szkoda mi go, w końcu przez kilka lat służył i nigdy nie zawiódł.
Spróbuję poczernić, tarcza w kolorze złota, może będzie ładnie wyglądał.
A tak w ogóle to jest za mały na dzisiejsze trendy - 35 mm - ale do garnituru jak znalazł.
Szkło szafir, przeszklony dekiel, gdyby był większy...
Spróbuję poczernić, tarcza w kolorze złota, może będzie ładnie wyglądał.
A tak w ogóle to jest za mały na dzisiejsze trendy - 35 mm - ale do garnituru jak znalazł.
Szkło szafir, przeszklony dekiel, gdyby był większy...
ricky
:
Jak garniaczek to może jednak go pozłocic? Jubiler nie robi takich usług?
:
Czarny Seacrest?
Nie wiem czy to dobry pomysł
Szczególnie gdy ma być "garniturny". IMO do odpolerowania i pozłocenia.
J.
Nie wiem czy to dobry pomysł
Szczególnie gdy ma być "garniturny". IMO do odpolerowania i pozłocenia.
J.
:
No właśnie, czarny nie bardzo do garniaka. Co prawda do stroju wizytowego mam atlantica takiego klasycznego, Wordmaster, tez w pozłacanej kopercie, mechanik, z paskiem z jaszczurki, całkiem fajny.
Jest taka firma, ojciec z synem zdaje się. co robią renowację zegarków. Sam bym sie nie podjął, nawet nigdy nie udało mi sie dekla odkręcić bez zrobienia rysek
Spróbuję ich odwiedzić.
Jest taka firma, ojciec z synem zdaje się. co robią renowację zegarków. Sam bym sie nie podjął, nawet nigdy nie udało mi sie dekla odkręcić bez zrobienia rysek
Spróbuję ich odwiedzić.
ricky
:
Masz na myśli Strojnych?
J.
J.
:
Odpowiedz do tematu
Nie, nie Strojnych. Na Pilotów jest duży sklep, popularnie zwany Krakchemia. Tam jest stoisko z zegarkami, zdaje się mają jeszcze jakieś breloczki i inne śmieci.
Rozmawiałem kiedyś telefonicznie z właścicielem, chyba, i mówił mi, że tam przyjmują zegarki do renowacji. Miałem wówczas Tissota do remontu, ale nic z tego nie wyszło, bo najpierw nie miałem czasu a później zegarek gdzieś mi się zawieruszył...
W każdym razie jakoś się reklamowali w sieci.
Teraz syn mówi, że ten sklep chyba nazywa się Alma, jest w każdym razie obok M Donalda
Rozmawiałem kiedyś telefonicznie z właścicielem, chyba, i mówił mi, że tam przyjmują zegarki do renowacji. Miałem wówczas Tissota do remontu, ale nic z tego nie wyszło, bo najpierw nie miałem czasu a później zegarek gdzieś mi się zawieruszył...
W każdym razie jakoś się reklamowali w sieci.
Teraz syn mówi, że ten sklep chyba nazywa się Alma, jest w każdym razie obok M Donalda
ricky