Fajny, klarowny tutorial.
Będę musiał posiedzieć nad bezelem u mojej "uszatki", który jest trochę bardziej zużyty.
Chrom mu zlazł z całej krawędzi i wyłazi żółty szajsmetal.

No to powinieneś go pochromować od nowa, i później nałożyć farbę.

No i ładnie, ale niestety zgodzę się ze Smokiem - lumy bym nie ruszał, bardziej zależy mi na wyglądzie niż na świeceniu

Zapaskowana uszatka w pełnej krasie :







Moja zadowolona - dobrze być

Chyba jest róznica, c'nie

Wyszło super ale lumy to już więcej nie ruszaj! fajnie jest jak jest - świecić staruszka nie musi

Pomimo, że mam z młodości uraz do radzieckiego sprzętu, takie coś bym sobie sprawił.

nie... T34 mu po stopie przejechał

Nie, ale za młodu z powodu braku funduszy skazany byłem na jedynie słuszne zegarki sowieckie i na długo mi się przejadły (tak jak później śwajcary).

jaro19591, czyli jakie teraz preferujesz ? A jak masz jakieś przejedzone, znaczy opatrzone zegarki to zawsze mogę przygarnąć

Jaro ostatnio szedł ostro w Japońce

Ostatni nabytek to aryjski Niemiec, ale już jestem na etapie że producent jest u mnie przy wyborze zegarka na ostatnim miejscu.
Nawet mógłbym kupić Perfecta jeśli by mi wpadł w oko i był przyzwoicie wykonany.
Marką zegarka już trudno zaszpanować. Miałem kiedyś w pracy jeden z moich droższych egzemplarzy na ręku, a doradzono mi bym sobie kupił taki jak miał akurat kolega (był to bodajże jeden z tanich, ale efektownych Casio)

Zasadniczo pacjent uzdrowiony ładnie, ale mam mieszane uczucia do nowej lumy - albo całość, albo nic.

jaro19591, - widzę że zatem poszukujesz - i słusznie znaczy że zachowałeś w sobie odrobinę owego niepokoju, bardzo się to chwali