Dla mnie są rewelacyjne.
Micronic Stainless Steel Hand Winding 30-min. Chronograph Watch
Movement : 17-jewels Hand Winding 30-min. chronograph Movement, power reserve 42-hours. GLOSSY POLISHED PARTS WITH BLUE STEEL SCREW & COLUMN WHEEL.
Dial : Right sub-dial = 30-min. chronograph function, Left sub-dial = second hand, Centre long hands = 60-second for chronograph. And other 2 hands is the time.
Case : Stainless steel case and display back
Strap : 22mm High quality Leather strap included
Size : 40mm excluding the crown / lugs to lugs =49mm Glass : Curve glass top
Movement : 17-jewels Hand Winding 30-min. chronograph Movement, power reserve 42-hours. GLOSSY POLISHED PARTS WITH BLUE STEEL SCREW & COLUMN WHEEL.
Dial : Right sub-dial = 30-min. chronograph function, Left sub-dial = second hand, Centre long hands = 60-second for chronograph. And other 2 hands is the time.
Case : Stainless steel case and display back
Strap : 22mm High quality Leather strap included
Size : 42mm excluding the crown / lugs to lugs =50mm
Odpowiedz do tematu
: Micronic
:
fajne cos a 'la ruskie szturmance
:
Chciałbym tego pierwszego ale w wydaniu Sea-gulla
:
Oba zegarki są na werku ST 19, a ten pierwszy to bez wątpienia produkt Sea-Gulla tylko obrandowany Micronicem i o ile pamiętam to maja po 19 a nie po 17 kamyków.
:
Zabiję was, chce tego pierwszego Gdzie to się kupuje?
Edit: Znalazłem, ale 300$ mnie ostudziło
Edit: Znalazłem, ale 300$ mnie ostudziło
:
Ten pierwszy naprawdę fajny. Czyżby czas na zakup mojego pierwszego Chińskiego zegarka?
:
...pierwszy całkiem fajny, tylko logo mogliby zmienić (w sencie krój czcionki). Jakoś mi nie leży w tym wydaniu
:
Screvdriwer, Ty jestes stworzony do homarków a 'la PAM...
A za 300$ to bym wolał białą Striełkę...
A za 300$ to bym wolał białą Striełkę...
:
Spinner - coś Ty się tak na te PAMy uparł, paskudne takie...
:
Pierwszy mi sie podoba , ale 300$ to troszkę dla mnie za dużo
:
Screwdriver - założysz na rękę to zobaczysz - genialna prostota i no... sam nie wiem... Załozysz - zobaczysz:-)
:
jak wszyscy - pierwszy jest naprawdę świetny, ale nie za tyle. I ta nazwa - do jakiegoś elektronika pasuje... mogliby trochę ruszyć głowami i jakoś nazwać do rzeczy. Parnis choćby brzmi dużo lepiej. Jak dla mnie mogliby nazywać jakoś Huang-ho czy coś, dużo lepiej by było, a czasem naprawdę te nazwy wymyślają obciachowe. I font nieładny (albo za duży). Ale się czepiam
:
Nie czepiasz się - taka prawda...
:
Ten pierwszy ładny ale tak jak svedos napisał to produkt Sea-gulla!
Po drugie cena...
Po drugie cena...
:
Podobnież Huang-ho to dla Chińczyków synonim niszczycielskiej siły, więc raczej nie dadzą takiej nazwy. Jak się kiedyś dowiedziałem to Chińczycy swoim produktom wysyłanym do Europy dają nazwy takie jakie im najczęściej większy kontrahent zaproponuje.
Odpowiedz do tematu
Kyle napisał: |
jak wszyscy - pierwszy jest naprawdę świetny, ale nie za tyle. I ta nazwa - do jakiegoś elektronika pasuje... mogliby trochę ruszyć głowami i jakoś nazwać do rzeczy. Parnis choćby brzmi dużo lepiej. Jak dla mnie mogliby nazywać jakoś Huang-ho czy coś, dużo lepiej by było, a czasem naprawdę te nazwy wymyślają obciachowe. I font nieładny (albo za duży). Ale się czepiam |