Podróba za 69USD (bo tak widzę w tytule filmu) jest dostatecznie wykonana, żeby oszukać przypadkowego gościa jak i część osób, które myślą, że się znają. Ja bym się pewnie nabrał. Po odkręceniu dekla wszystko jest jasne tak czy siak. Ani prawdziwej ani chińskiej ETY tam nie powinno być. To że w takiej cenie można dostać tak dokładnie podrobiony zegarek to już jest niepojące. Pomyślcie jednak o droższych podróbach - w okolicach 400USD już na prawdę bez grzebania w mechanizmie się nie obędzie, a są podróby za ponad 1000USD tak podobne do oryginałów, że niejeden serwis się da oszukać (mechanizmy oryginalne, numery seryjne, oryginalne części itp).
Chiński czy nie chiński, za 69USD czy za 1000USD jest to syf i wynikają z tego dwie rzeczy, przynajmniej dla mnie. Syfu nie noszę, to raz. Przy zakupach trzeba być czujnym jak ważka żeby nie dać sobie takiego syfu wcisnąć, to dwa.
Foch und Ch.