Zegarki Panerai
Odpowiedz do tematu

:
Obu wam wolno :-)
Tym bardziej, że ja mam jeszcze inne stanowisko :P

:
A ja nadal uważam, że pasja - pasją, ale bez kasy żadnej pasji się nie da na dłuższą metę utrzymać.

Wydaje się więc, że małe firmy, takie jak wyżej wymienione, łączą pasję założycieli z biznesem. I fajnie - myślę, że to jest droga do bycia zadowolonym w życiu i że każdy by tak chciał. Żeby poświęcać się pasji, a żeby jeszcze można było się z tego godziwie utrzymać.

A zupełnie osobna historia, to nachalny marketing firm takich jak Panerai.

:
Jeśli ktoś zakłada firmę produkującą lub projektującą zegarki to w porządku , czy to dla kasy czy nie , obydwie opcje powodują różnorodność na rynku , a wolny wybór dla konsumenta i tak powinno być z tym się chyba wszyscy zgodzimy . Dla mnie na rynku jest dość miejsca dla Pama i Baliha'ia i wszystkich innych zrzeszonych i niezależnych itd. Niech sprzedają , zarabiają projektują i żyją własnym życiem. Nikomu nie bronię .
Na szczęście każdy ma własny rozum i gust , i będzie kolekcjonował to co mu się podoba i to jest fajne. Forum powstało by każdy mógł poznać prawdę i różne poglądy o świecie zegarkowym i około zegarkowym.
Ja nikomu na konto nie siadam niech zarabia i daje jak najwięcej od siebie za tą cenę którą zapłacę .. dobry serwis , ścisłe informację , promocje, program lojalnościowy itp rzeczy i usługi które budują środowisko kolekcjonerskie u nas i zagranicą .

:
Spinner napisał/a:
Dobrze powiedziane... :twisted: :mrgreen: Ale i tak bym chciał 320-tkę :oops: :razz:


+1
Zarówno o tym co dobrze powiedział Kubama, jak i o 320.

A patrząc na nas samych nieco z boku, krytycznym okiem - czy nie jest tak, że po prostu wkurza nas to, że podobają nam się te PAMy, ale dostrzegamy ten marketing, widzimy skąd się bierze cena (i że jest absurdalnie wysoka) i cholera jednak nie kupujemy sobie tego właśnie zegarka, który byśmy chcieli...
Albo dlatego, że nas zwyczajnie nie stać, albo dlatego, że nie uważamy, żeby to było warte zachodu (kredytu?).

To powoduje frustrację...

:
Mnie nie stać i pewne nigdy nie bedzie stać ale nie jest to jedyny "towar luksusowy" na który mnie nie stać wieć specjalnie mnie to nie dobija... Taka widać k***wa karma :twisted: :mrgreen:

Blaz
[Usunięty]
:
Mnie się design Pamów w ogóle nie podoba, więc nawet gdybym miał taki kaprys, to bym go nie kupił. :grin:

Marketing OP to jest taka sprawa jak... "Jak oni śpiewają" czy "Paw z gwiazdami". Dostrzegam, że takie coś jest, że dla kogoś to może być ważne, ale we mnie to śmiech wywołuje. :mrgreen:

Kredyt również. Jednak wyjaśnię co mam na myśli, by było jasne. Jeśli ktoś jest w stanie odłożyć sobie co miesiąc jakieś pieniądze, bo ma zamiar za kilka-kilkanaście miesięcy kupić sobie wymarzony zegarek, to w sumie nie ma znaczenia czy odkłada czy weźmie kredyt i kupi od razu. Kluczowe w tym jest pojęcie "JEST W STANIE". :mrgreen:

Ja mam taką zasadę: jeśli nie musisz oszczędzać na życiu, na dziecku, na innych sprawach ważnych dla funkcjonowania, to resztę wypłaty możesz przepić, stracić na gumki lub na majeranek i nikt nie powinien mieć do ciebie pretensji. Jednak gdy z powodu twoich zakupów cierpią najbliżsi lub pogarsza się ich stopa życiowa - nie tędy droga.

:
Tak Ciebie nie stać :razz: , a to co na swojej niedźwiedziej łapie czasami nosisz :wink: to reklamówka z Lidla, najprawdziwszy Paranoj, sam widziałem :mrgreen:

:
Paranoj idzie w kierunku paranoi :mrgreen:



Jak zrobią taki z deklem z Myszką Miki to chyba się skuszę :mrgreen: :mrgreen:

:
Mówisz, ze będzie edycja dla ZKŻ FALUBAZ :?: :shock: :roll: :mrgreen:

Blaz
[Usunięty]
:
Tomek, to jest po prostu ukłon w stronę grupy docelowej. :mrgreen:

:
Z jednej strony to mi się podoba, ale nie do końca. To są edycje robione dla konretnych butików OP, czyli tam gdzie chcą najwięcej sprzedawać. Chyba bardziej by do mnie przemawiało zrobienie edycji związanych jakoś z historią marki - np. miejsca udanych i nieudanych ataków włoskich nurków na alianckie okręty :razz:

Zaś co do samej wartości artystycznej tych dekli to lipa. Nasze projekty są zdecydowanie lepsze. :cool:

Foch und Ch.
:
Dekielki jak są każdy widzi i do kogo są skierowane :) na szczęście nie do mnie jak tego nie kupuje . Szkoda że nie ma tam jeszcze wygrawerowanego porshe .

Blaz
[Usunięty]
:
Porsche? Toyota Prius z napędem hybrydowym! A na siedzeniach eko-skóra! :mrgreen:

No i gdzie napis: "Przy wykonaniu dekla nie ucierpiało żadne zwierzę". :mrgreen:

:
"szukamy Łosia , nadzianego Łosia "

:
Blaz napisał/a:
Tomek, to jest po prostu ukłon w stronę grupy docelowej. :mrgreen:

Ja też jestem grupa docelowa. Stać mnie :wink: :mrgreen: . Chcę z Myszką Miki :twisted: , czy jest na sali marketingowiec Paranoja? Przeca klijętnaaśpannn :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kubama napisał/a:
Z jednej strony to mi się podoba, ale nie do końca. To są edycje robione dla konretnych butików OP, czyli tam gdzie chcą najwięcej sprzedawać. Chyba bardziej by do mnie przemawiało zrobienie edycji związanych jakoś z historią marki - np. miejsca udanych i nieudanych ataków włoskich nurków na alianckie okręty :razz:


Czytałem o tym, to edycja na rynek amerykański do konkretnych salonów.
Z tymi udanymi atakami to mógłby być lekki problem :mrgreen: , ale już edycje z chlubami włoskiej Marynarki Wojennej byłaby imo ciekawa. Np. grawer Vittorio Venetto ...

Ostatnio zmieniony przez Tomek 2011-01-12, 14:13, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.