No tak, jak zobaczyłem ten wibrator, pardon, wibrograf to się przeraziłem....
A może da radę spróbować jakąś metodą chałupniczą, nieco ordynarną, typu mały śrubowkręcik + lupa ........:)
Odpowiedz do tematu
:
:
Jak wcześniej pisałem chodzi o półwachnięcia balansu, one powinny w prawo i lewo być równe, nie mając doświadczenia sam tego nie zrobisz a możesz tylko pogorszyć aktualną sytuację, ja sam biorę się za to sporadycznie bo jest to proces bardzo żmudny i jak tylko mogę tego uniknąć to nie dotykam tej dźwigni.
:
Ostatnio zmieniony przez misinek 2010-12-21, 20:21, w całości zmieniany 2 razy
Da się i bez wibrografu
Warunek aby tylko było widać ramię kotwicy ( i najlepiej ograniczniki):
Jak sie zegarek "wychodzi" to dobrze ustawiony balans powinien się zatrzymać przerzutnikiem "w osi " balans-kotwica, czyli kotwica nie powinna być "na siłe" zostawiana przez balans w skrajnych połozeniach (oczywiście najlepiej to widać jak spręzyna jest naprawdę do końca spuszczona - ale jak zostaje w niej jeszcze "ciut siły" to nie powinno być zatrzymywania w jednym połozeniu kotwicy). Regulujemy tak tą drugą dźwignia aby balans zatrzymywał sie w neutralnym połozeniu.
I to wszystko - to naprawde jedna z prostszych czynnosci.
Warunek aby tylko było widać ramię kotwicy ( i najlepiej ograniczniki):
Jak sie zegarek "wychodzi" to dobrze ustawiony balans powinien się zatrzymać przerzutnikiem "w osi " balans-kotwica, czyli kotwica nie powinna być "na siłe" zostawiana przez balans w skrajnych połozeniach (oczywiście najlepiej to widać jak spręzyna jest naprawdę do końca spuszczona - ale jak zostaje w niej jeszcze "ciut siły" to nie powinno być zatrzymywania w jednym połozeniu kotwicy). Regulujemy tak tą drugą dźwignia aby balans zatrzymywał sie w neutralnym połozeniu.
I to wszystko - to naprawde jedna z prostszych czynnosci.
Ostatnio zmieniony przez misinek 2010-12-21, 20:21, w całości zmieniany 2 razy
:
Odpowiedz do tematu
No tak, coś tak czułem przez majtki że mnie to przerośnie......
Oddałem do pana Jana na Górczewskiej, lepiej niech to zobaczy profesjonalista.....
Dzięki za porady
Oddałem do pana Jana na Górczewskiej, lepiej niech to zobaczy profesjonalista.....
Dzięki za porady