Chodzi mi po głowie TAG Heuer Aquaracer WAY1110.FT8021, a jeszcze bardziej wersję z białą tarczą.
Pytanie pierwsze czy ktoś ma może na sprzedaż taki zegarek?
Pytanie drugie czy ktoś miał i czy mógłbym na PW dopytać o pewne kwestie?

Mam możliwość zakupu, ale zegarek ma grawer na deklu i to taki brzydki. Ciężko mi też zweryfikować stan i pochodzenie. Nie wiem czy warto i chciałbym się doradzić.

Mamy tu ekspertów od Taga?

Najzwyklejszy Aquaracer jakiego widziałem Ale wiadomo, nie to ładne, co ładne...
Do eksperta to mi lata ciągle brakują, ale pamiętaj, że grawer w nowym stosunkowo zegarku zmniejsza jego wartrość lekko licząc o 30-40% o ile jest nie do zdjęcia z powodu głębokości. Lekkie grawery laserowe, na zasadzie "zmatowienia" można usunąć, ale to też koszt. Stan - jeśli zdjęcia, to poproś o porządne, jeśli w trybie makro, tym lepiej.
Autentyczność - idealnie komplet dokumentów i pudełek, w zegarku z dedykacją (grawerem) powinno być wszystko z wyjątkiem może dowodu zakupu. Jeśli nie ma to bym uważał i sprawdził na portalach z podróbkami, czy ten model jest podrabiany a jeśli jest, to ja bym odpuścił. Za dobre podróbki obecnie się pokazują... Na Sellitę w środku też bym nie zważał.

Zegarek jest na moje oko legitny, ale nie ten cholerny grawer. W dodatku brak kompletu, tylko sam zegarek. Do tego ślady użytku. W tym wypadku wszystko jest kwestią ceny. Musiałbym zapłacić za niego około 3,5k zł. A wydaje mi się, że tyle to on wart nie jest...

Goły zegarek z grawerem za 3,5k? Ja bym odpuścił

Nie wiem ile on kosztował jako nowy, ale jak ktoś pisał, produkt personalizowany, do tego używany i niekompletny, za jakieś 30% pierwotnej wartości można się zastanowić, jeżeli Ci się mocno podoba. Chyba że to poszukiwany unikat, to 40-50%.
Cokolwiek by to było, znaczek, moneta, zegarek.

Macie rację. Zdecydowanie odpuszczam. Nie jest wart takich pieniędzy...