Problem z koronką w MM.
Odpowiedz do tematu

: Problem z koronką w MM.
Jakiś czas temu przy pomocy kolegów z forum , w szczególności Kubamy, któremu składam podziękowania, zakupiłem samodzielnie u Dżeksona Marynę , którą widać ma załączonym obrazku. Wszystko ładnie i pięknie, ale jest jedno ale....

Otóż , po wyciągnięciu koronki do pozycji ustawienia wskazówek, aby ją później wcisnąć muszę odkręcić koronkę od wałka prawie maksymalnie do osłony koronki i wtedy da się wcisnąć koronkę do pozycji nakręcania. Po tym zabiegu dokręcam koronkę do wałka do końca tj. momentu kiedy można nakręcać sprężynę. Nie wiem czy w miarę jasno to opisałem :wink: Nie jest to za bardzo uciążliwe bo za często nie przestawiam wskazówek , ale jednakże gdyby dało sie to poprawić, byłoby fajnie. Dekiel odkręcałem i mechanizm siedzi sztywno, jest to aunitas z szyją łabędzia.

Mi się wydaje , ze za krótki jest ten wałek do którego przykręcona jest koronka . Dobrze myślę ? :oops:

:
Z tego co mi się kojarzy - tam jest koronka z tubusem też? Może to on blokuje ?

:
Tubus , to jest taka tulejka wciśnięta w kopertę ?

:
azak43 napisał/a:
Tubus , to jest taka tulejka wciśnięta w kopertę ?


Tak, ale są też koronki które mają taki sam element. Nie wiem jak się to fachowo nazywa ;) W każdym razie - z tego co kojarzę - w paranojowatych koronka też ma tubus który dociska uszczelkę jak mu się "wichajster" przyciśnie ;-) ...

:
Hej,
podłączę się pod wątek (będzie złota łopata?).
W mojej MM dziś pojawił się nieprzyjemny efekt przy dokręcaniu:
1. Jeżeli koronka jest dociśnięta wihajstrem, nie da się narkęcić - wygląda jakby jakaś zaparka popuszczała (czyli minimalny opór... luz)
2. Jeżeli koronkę się minimalnie odciągnie (mniej, niż do ustawiania) - można dokręcać, ale czuć bardzo mały opór (nie wiem jak ze skutecznością... zegarek ruszył ale zobaczymy czy pochodzi 24h).

Mechanizm to Anitas bez drobiu (tzn łabędzi).

Na marginesie marginesu -ile to trzeba dokręcać ? Do oporu?

z góry dzięki za odpowiedzi/podpowiedzi/sugestie/konstruktywny-feedback*

zdrawki

*) konstruktywny-feedback - tzw. zj**ka

Dżentelmen z bardzo cienkim czubkiem.
:
- Nakręca się do oporu, ale bez przesady.
- Opis wskazuje na zbyt słaby nacisk zapadki - Anitasy tak miewają. Dogięcie sprężynki nie jest trudne, ale trzeba do tego wyjąć mechanizm i zdjąć wskazówki oraz tarczę, więc chyba trzeba dać zarobić majstrowi.

Gburek.

:
Dzięki Jacku. "Czabedzie" znaleźć majstra w GrodzieKraka.

zdrawki

Dżentelmen z bardzo cienkim czubkiem.
:
Cytat:
W mojej MM dziś pojawił się nieprzyjemny efekt przy dokręcaniu:


To jest manual a więc mowa może byc jedynie o nakręcaniu.

Co do usterki to jest to bardzo częsty przypadek gdy:

Klucz z koronką jest za długi!

Często na początku wszystko działa ok ale po niedługim czasie jak sie w komorze delikatnie wyrobi otwór i klucz z ogranicznikiem na bęczkę wejdzie głębiej ( wystarczy już 0,2mm)to później są takie jaja że beczka przeskakuje na półbeczce albo jeżeli zeby są niskoprofilowe i w zależności o długości komory beczki i półbeczki oraz całęgo mechanizmu automatu remontuaru to nawet one się nie zazębiają i efekt jest praktycznie taki sam jak przy urwanej sprężynie z tą róznicą że urwana sprężyna jest często do wyczucia.

Co można z tym zrobić:

O ile się da dokręcić jeszcze koronkę, albo skrócić klucz na gwincie o 0,2mm,

Pozdro!!!
:
kaido2 napisał/a:

O ile się da dokręcić jeszcze koronkę, albo skrócić klucz na gwincie o 0,2mm,

(oczywiście racja nakręcanie a nie do-).

Opis bardzo precyzyjny - właśnie tak się u mnie dzieje, jak naderwana.zerwana sprężyna.

Zrobi mi to jakiś meister od mechaników? Niestety "noga" ze mnie w kwestii mechaniki precyzyjnej.

zdrawki

:
Srednio ogarniętemu majstrowi cały proces naprawy nie powinien przekroczyć 10 minut, bo to tylko kwestia wyjęcia klucza i dokręcenia koronki lub skrócenia samego klucza tak jak pisałem 0,2mm.

Pozdro!!!
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.