Tak ostatnio szukałem różnych turbinek. Oto co znalazłem:
I dwa modele, które mnie wyp... z trampek!
Pierwszy z mechanizmem PVD:
I drugi... tool watch z turbinką!
Odpowiedz do tematu
: Turbinki
:
Wariacji tych mechanizmów są dziesiatki - w końcu w zasadzie KAŻDY chiński producent werków produkuje co najmniej jeden mechanizm z tą komplikacją ...
:
Kutwa ale niektóre brzydkie
:
Połowa znanych mi tourbillionów jest brzydka jak kupa po jagodach.
Co nie zmienia faktu, że "klękajta narody" i "musi kosztować" ..
Co nie zmienia faktu, że "klękajta narody" i "musi kosztować" ..
:
Gdyby tego PVD wsadzić do Alfreda z ostatnich zdjęć?
:
To by się szło na czarno zerzygać ... A tak - na satynowo ...
:
Ostatnio zmieniony przez Smok 2010-11-10, 22:42, w całości zmieniany 1 raz
Dixmonty z niebieskimi wskazówkami są super !
Ostatnio zmieniony przez Smok 2010-11-10, 22:42, w całości zmieniany 1 raz
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Dobra ... a teraz do konkretów ... skolko i dlaczego tak drogo ?
:
Blaz - ale prace wykonałeś - dzięki. Ale pamiętaj, żeby tej sterylnej nie kupować, bo brzydka jest
I to ja ją chcę, więc bez sensu żebyśmy mieli takie same
I to ja ją chcę, więc bez sensu żebyśmy mieli takie same
:
Ostatnio zmieniony przez emef 2010-11-11, 08:36, w całości zmieniany 1 raz
Tez cos za mna ostatnio chodzi turbinka chinska i doprawdy nie moge pojac czemu chinczycy sie uparli ze trzeba ten werki pchac do takich brzydkich opakowan (z wyzej wymienionych tylko Perpetual bez dodatkow moze byc).
Zaczynam sie powaznie zastanawiac czy nie kupic tego czarnego no-name'a z rezerwa chodu za 300 funtow i nie dobrac mu jakos sensowniejszej kopery, tarczy itd...
Koszt bylby pewnie w sumie w granicach 3000PLN a przynajmniej daloby sie to na rece nosic
Mam nadzieje ze nikt z posiadaczy chinskich turbinek sie nie obrazi ale w tym wydaniu zloto, cyrkonie, kulkowe pokretla itd. mi kompletnie nie pasuja...
Zaczynam sie powaznie zastanawiac czy nie kupic tego czarnego no-name'a z rezerwa chodu za 300 funtow i nie dobrac mu jakos sensowniejszej kopery, tarczy itd...
Koszt bylby pewnie w sumie w granicach 3000PLN a przynajmniej daloby sie to na rece nosic
Mam nadzieje ze nikt z posiadaczy chinskich turbinek sie nie obrazi ale w tym wydaniu zloto, cyrkonie, kulkowe pokretla itd. mi kompletnie nie pasuja...
Ostatnio zmieniony przez emef 2010-11-11, 08:36, w całości zmieniany 1 raz
:
Turbina musi byś ostentacyjnie bogata, bo musi
Ale faktem jest, że od strony stylistycznej Chińczycy muszą DUŻO się jeszcze napracować Ale z drugiej strony - to się sprzedaje ...
Ale faktem jest, że od strony stylistycznej Chińczycy muszą DUŻO się jeszcze napracować Ale z drugiej strony - to się sprzedaje ...
:
Odpowiedz do tematu
Ja będę polował na turbinkę PVD.