Wyglądał tak:

Postanowiłem trochę go zmienić. Sporo mam już maryn z czarnymi tarczami i zapragnąłem czegoś w stylu kremu ze śmietanki, jasno-żółtawego. Zlewających się kolorystycznie tarczy, indeksów i wskazów, by skontrastować to paskiem, w czerni.
I tak oto powstał ten projekt:
Koperta lekko przeszlifowana dremelem i papierami, tylko żeby się tak debilnie nie błyszczała. Bez zaokrąglania krawędzi, bo uważam że jest świetna, delikatna i ma ciekawe proporcje.
Tarczę zrobiłem od podstaw. Areografem ją malowałem z lekką, bardzo lekką gradacją koloru, oraz z zabarwieniami w kształcie koła po środku. Grawa MM wypełniona kredką świecową. NA to lakier bezbarwny. Pod indeksy lakier by się ładniej błyszczały. Luma oryginalna, nie tykałem (choć słabo świeci, może kiedyś zmienię, ale nie mam jak na razie doświadczenia w tej dziedzinie).
Wskazy w jajku gotowanym, ale efekt patyny był słaby, więc trochę je wybrudziłem.
Pasek mojej produkcji, klamra wymoczona w kwasie.
Tak oto się teraz prezentuje. Podoba mi się to że tarcza w zależności od światłą jekby zmieniała kolor od bladego kremu, do intensywnej żółci bądź pomarańczu w mocnym świetle. Co wy sądzicie?





