Podróba a Urząd Celny
Odpowiedz do tematu

maciek
[Usunięty]
:
ALAMO napisał/a:
Ale to może nie ma być "jakiś" zegarek, tylko Ruleks, bo śfagier tysz mo ;) :?:


a propos. Zakupiłem jakiś czas temu za parę groszy jakiegoś multikalendarza a la Daytonę. Był dość rzucajacy się w oczy sikorem, musowo na bransolecie. :mrgreen:
Sprzedałem toto na alle, informując oczywiście, że jest to zegarek chiński, ale fajny. :wink:
Kupujacym był niejaki pan J.S., którego akcent tylko telefonicznie co prawda zasłyszany, świadczył o tym, że do najbliższego miasta wojewódzkiego, czyli pewnie Ostrołęki :wink: , miał hektary przez pola.
Ów pan kupił ten zegarek, najpierw pytając mnie czy "jest trochu do roleksa podobny,co?" :mrgreen:
Wziął go. Kilka dni później dzwoni telefon. Ten sam J.S. w stanie wskazującym. :mrgreen:
Pyta czy mam jeszcze taki sam zegarek, ale złoty, bo srebrny jest fajny, ale złoty byłby jeszcze fajniejszy... :mrgreen: :mrgreen:
Niestety, nie miałem.

:
ALAMO napisał/a:
Ale to może nie ma być "jakiś" zegarek, tylko Ruleks, bo śfagier tysz mo ;) :?:

Może nie tyle śfagier, ale "jak byliśmy w Egypcie to przyszedł kolo i miał całą walizkę fajnych zegarków i szkoda, że nie kupiłem bo były fajne Longinesy".
Trza będzie człowieka nastraszyć, niech się nie wygłupia, tym bardziej, że stać go na coś lepszego. Inna sprawa, ze trza by go doinformować, że na Szwajcarach świat się nie kończy i Japończykach.

:
Ja miałem zwałkę w te wakacje na plaży dla odmiany we Włoszech :lol: ...
Taki sam smagły dżentelmen podszedł do mnie z dłońmi pełnymi dobra wszelkiego, czego tam nie było :!: I Ruleks, i Łamaga, no po prostu mniut-malyna :!:
No i tak mnie zachęca, zachęca, zachęca ....po czym spojrzał na moją rękę (akurat miałem Alphe pomarańczę). Pokiwał zatem tylko głową, zachęcać przestał, i poszedł dalej :lol: ...

Blaz
[Usunięty]
:
I tak szedł tą plażą szedł, aż zaszedł gdzie liczy się prestiż. :mrgreen:

:
na to wychodzi :) tą plażą

:
Się pewnie zmęczył po drodze troszku i teraz w promocyjnych cenach sprzedaje te prestiżowe łocze :mrgreen:

:
Powiedz mu, że mu dowalą cło i VAT od katalogowej wartości zegarka i to powinno załatwić sprawę... :mrgreen:

Blaz
[Usunięty]
:
A wysyłka trwa miesiąc, a nawet dwa i w tym czasie moda może zmienić się o 180 stopni. :mrgreen:

:
No cóż, nastraszę gościa cłem, vatem i możliwą konfiskatą zegarka. To powinno mu przemówić do rozsądku, a właściwie do portfela. A potem się zobaczy. Może zasugeruje mu jakiego seagulla fajnego.

:
Mój post to nie żart :grin: . Ktoś kiedyś na kizi opisał podobną sytuację. Była sprowadzana podróba a celnicy naliczyli opłaty od ceny katalogowej, bo wydruk z PayPala uznali za zaniżony. Koleś trafił na kogoś kumatego w temacie zegarków, ale nie na tyle, by rozpoznać, że to fake.
A konieczność zapłaty ponad 2 i pół klocka celnikom za fejka to wystarczająca nauczka ... :twisted:

Ostatnio zmieniony przez Tomek 2010-10-27, 17:53, w całości zmieniany 1 raz
:
I to jest słuszna droga - tak celnicy powinni naliczać. Hehehehe
Chcesz mieć Loleksa czy Łomegę, to płać cło jak za Rolexa czy Omegę ;-)

:
Ale w ten sposób fejk staje się oryginałem, ma na to stosowne papiery :mrgreen: :wink:

:
Papiery ma, ale nie ma zawieszki, więc z fejka staje się podrupką... Do oryginału jeszcze daleka droga ... :wink: :mrgreen:

Blaz
[Usunięty]
:
I nie ma parafki z jakiegoś stowarzyszonego stacjonarnego sklepu. :mrgreen:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.