Pewnie byłem akurat w trakcie picia bo preorder sam się kliknął. Było to jakoś w maju tego roku.
Od tego czasu zaczęło się oczekiwanie na finalny produkt. Gdybym wiedział ile to będzie trwało to chyba bym się w to nie pakował ale jakoś nie śpieszyło mi się to czekałem na rozwój wydarzeń pisząc co jakiś czas z chińczykiem.
Zegarek został wysłany kurierem TNT. Na gorszą firmę jeszcze nie trafiłem
Sprawy celne trwały prawie tydzień i kilka razy dziennie przypominali sobie, że jeszcze jakiś dokument, potwierdzenie, oświadczenie itp potrzebują.
Po jakimś czasie przybył kurier, zainkasował pieniądze i wręczył paczkę
W paczce znajdziemy pudełko
Takie samo jest dawane przy ich tuńczyku. Plastik wypełniony gąbką, dobrze zabezpiecza przesyłkę, dodatkowo w środku wszystko było zawinięte folią bąbelkową.
W zestawie mamy zegarek, dodatkowy pasek gumowy, jakiś pin i makulaturę.
Trochę danych zegarka wg aukcji:
Case Size:44*15MM .Strap Size : 20MM
Movt: Merkur Cal811(Miyota 9015 original)
Case:Monoblock 316L SS From Japan .
Bezel: Ceremic Bezel.
Glass: double-arc Saphire
Hands: Swiss Blue Luminous.
WR:300M
Pointer on Dial :Swiss Blue Luminous
A tak się prezentuje
Prawie jak MM i rozumiem zdania, że to kopia, podróbka itp
Mnie to jednak nie parzy a mój burak śpi spokojnie
Pierwsze co rzuca się w oczy to tarcza przez ciemny ceramiczny bezel. Na tarczy nie zauważyłem paprochów. Indeksy z obwódkami ( świetnie wyglądają czasami w półcieniu jak pada delikatne światło, podobnie jak indeksy w Alpinie Extreme Diver), luma dobrze położona. Wszystko równo. Właśnie jednak nie wszystko i tu przechodzimy do ceramicznego bezela.
Ceramika wygląda ok, tylko minusem jest to, że cyfry na niej są bardzo słabo widoczne. Na zdjęciach tego nie widać dobrze. Może to ja mam taki słaby wzrok. Minusem jest to, że w moim egzemplarzu delikatnie kropka lumy na godzinie 12 nie pokrywa się z indeksem godzinowym ( jest to jakieś 0,5 mm). Jak w tańszych Seiko. Szafir wypukły bez zastrzeżeń.
Luma świeci na niebiesko ale to nie tak jasno jak Seiko.
Koperta to monoblok. Całkiem dobrze wykonana jeśli chodzi o moje zdanie. Powierzchnie polerowane i szczotkowane (chyba, pewien nie jestem czy dobrze mówię i jak coś proszę mnie poprawić). Uszy przewiercone na wylot. Bransoleta z pełnych ogniw, przy kopercie również. Piny bez tulejek. Ciężko się wyciąga. Zapięcie z mikro regulacją na 3 pozycje. Waga zegarka bez jednego ogniwa z bransolety to 196 g
Bez wahania kupił bym go po raz kolejny.
Jestem ciekawy jak wygląda przy oryginale ale to w najbliższym czasie sprawdzę.
Jeśli komuś się chciało to czytać to dziękuję bardzo
