jak w temacie szukam tarczy do mechanizmu ETA 2542 i 2472 (chyba podejda takie same.)
niebardzo sie na mistrzostwie znam dlatego ebay albo allegro mi pozostaje w dosztukowaniu tarczy.
mam jughansa na tej ECie ale tarcza jest w oplakanym stanie.
oto i ten mechanizm
i troche informacji ktore odnalazlem:
http://www.ranfft.de/cgi-...Junghans_651_02
ale szpecom napewno ich nie trzeba
Odpowiedz do tematu
: jaka tarcza do ETA 2542 ,2472
Ostatnio zmieniony przez d2 2010-10-18, 17:26, w całości zmieniany 2 razy
Ostatnio zmieniony przez d2 2010-10-18, 17:26, w całości zmieniany 2 razy
:
Niestety to za mało informacji.
Tarcza może mieć rózne rozmiary, jedyne co zostanie - to rozmieszczenie nóżek mocujących. Jeśli jest w miarę typowe, to wystarczy wiedzieć jaka jest średnnica tarczy.
Tarcza może mieć rózne rozmiary, jedyne co zostanie - to rozmieszczenie nóżek mocujących. Jeśli jest w miarę typowe, to wystarczy wiedzieć jaka jest średnnica tarczy.
:
tarcza ma 30mm
:
A nie lepiej spróbować poddać ją tzw. profesjonalej renowacji?
:
To kosztuje ok. 150 zetafonów, a efekt często jest "taky se". Można na przykład stracić oryginalną łamaną tarczę z Constellation na rzecz jakiejś samoróbki - widać oryginał był komuś bardziej potrzebny ...
:
renowacja to raczej zbyt kosztowna sprawa, planowalem raczej zakupic nowa tarcze (ok. 50zl) i wstawic.
mechanizm ok mistrz z rynku gluwnego zachwalal go twierdzac ze nei do zdarcia i po czyszczeniu bedzie smigal i 20 lat do nastepnego przegladu - mistrz jest mistrzem i klucic sie nei wypada
mechanizm ok mistrz z rynku gluwnego zachwalal go twierdzac ze nei do zdarcia i po czyszczeniu bedzie smigal i 20 lat do nastepnego przegladu - mistrz jest mistrzem i klucic sie nei wypada
:
No, widziałem w Zgierzu Omegę Nadszyszkownika Sylwka...
To się w głowie nie mieści mojej ciasnej.
ALAMO napisał/a: |
To kosztuje ok. 150 zetafonów, a efekt często jest "taky se". Można na przykład stracić oryginalną łamaną tarczę z Constellation na rzecz jakiejś samoróbki - widać oryginał był komuś bardziej potrzebny ... |
No, widziałem w Zgierzu Omegę Nadszyszkownika Sylwka...
To się w głowie nie mieści mojej ciasnej.
:
Ale Głowackim się zmieściło ...
Swoją drogą - do dziś wypominam Svedosowi że im nie zrobił z dupy pomarańczy ... To jest klasyczny zabór mienia.
Swoją drogą - do dziś wypominam Svedosowi że im nie zrobił z dupy pomarańczy ... To jest klasyczny zabór mienia.
:
Odpowiedz do tematu
Udzielam odpowiedzi wymijającej, a tak po prawdzie to co im mogłem zrobić, nie miałem dowodu że to co mi "odnowili" to nie jest moja tarcza.