Odpowiedz do tematu
:
Ten model koledzy kosztuje 30 dolarów z wysyłką.
:
Ten podany przez zer0 ma fajny styl, ale te logo zupełnie nie pasuje i psuje cały zegarek .
:
...no w tym drugim ta sekunda już tak nie razi
:
to teraz pytanie podchwytliwe - czy te Herce różnią się tak naprawdę mocno od Parnisów? wyglądają przyzwoicie (przynajmniej ten, który pokazałem, moim zdaniem bardzo ładny), werk - hmm, tu nie mam pewności, ale podejrzewam, ze kultura pracy ma jednak coś wspólnego z tymi parnisowymi...
:
Na szczęście nie ma nic wspólnego. Prawda jest brutalna - stosowane przez Herc`a "werki" to padlina jakich mało.
zer0 napisał: |
(...) werk - hmm, tu nie mam pewności, ale podejrzewam, ze kultura pracy ma jednak coś wspólnego z tymi parnisowymi... |
:
to mijotki chyba w obu przypadkach
Cytat: |
werk - hmm, tu nie mam pewności, ale podejrzewam, ze kultura pracy ma jednak coś wspólnego z tymi parnisowymi...
|
to mijotki chyba w obu przypadkach
:
Nie znam się na werkach, powiedzieć mogę tylko tyle, że różnią się wyglądem. Ten z Herc`a to straszny kaczan, w porównaniu z parnisowym.
feleksc napisał: |
to mijotki chyba w obu przypadkach |
:
w porównaniu do parnisa to faktycznie prezentuje się kiepsko jednak kosztuje 1/3 tego co parnis.
: Re: Blue Herc.
Witam,
Mialem przez jakis tydzien, dwa bialego brata tego modelu:
teraz nosi go kumpel z pracy - i jak na razie nie narzeka (sprobowalby tylko...)
Przymierzalem sie kilka razy do ladniejszego IMHO odpowiednika z rodziny Parnisa:
,
ale jednak wybralem "porcelanke:
Odpowiedz do tematu
Blaz napisał: |
Raczej tej marki na forum nie cenimy, ale znalazłem takie zdjęcia:
... I się tak zastanawiam czy to urok zdjęć czy zegarka... |
Witam,
Mialem przez jakis tydzien, dwa bialego brata tego modelu:
teraz nosi go kumpel z pracy - i jak na razie nie narzeka (sprobowalby tylko...)
Przymierzalem sie kilka razy do ladniejszego IMHO odpowiednika z rodziny Parnisa:
,
ale jednak wybralem "porcelanke: