Czekam na dwie przesyłki, jedna przyleciała do Polski 01.03.2017 i tego samego dnia wyruszyła z WER, kolejna dotarła 11.03.2017 i też ruszyła.
Niestety na tym się tracking kończy. WER twierdzi, że ta pierwsza paczka jest u mnie na poczcie. Na poczcie twierdzą, że nie maja i odsyłają do kontrolerów listonoszy, a tam oczywiście nie idzie się dodzwonić Ciekawe ile jeszcze przyjdzie czekać i gdzie tego szukać...
Edit:
Byłbym zapomniał, to urząd pocztowy w Piasecznie. Chyba najgorszy w jakim miałem okazję być. Za każdym razem jak tam jestem trzeba z godzinę odstać
Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez Strzała 2017-03-14, 20:36, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Strzała 2017-03-14, 20:36, w całości zmieniany 1 raz
:
Strzałka coś taki narwany, cierpliwości troszku , zobacz Zbysia już chłopina stracił nadzieję i nagle znalazł się, z tej radości teraz świnki rozbija i kupuje bez opamiętania
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
Ostatnio paczka po 3 miesiącach do mnie przyszła, więc poczekać też dam radę.
Tylko ta konkretna poczta potrafi napsuć krwi
Tylko ta konkretna poczta potrafi napsuć krwi
:
Dziś odebrałem list z Hong-Kongu wysłany 8 dni temu. Na przesyłkę z Luksemburga czekałem prawie 4 tygodnie... Są rzeczy na niebie i ziemi o których się fizjologom nie śniło
:
No z japonii idzie super szybko . Z europy trzeba czekac wiele dluzej...
:
Fazi, jesteś?
pg22 napisał/a: |
z japonii idzie super szybko . Z europy trzeba |
Antisocial and faceless...
:
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2017-03-16, 15:30, w całości zmieniany 1 raz
Jak nie, jak tak
Japonii, Europy; Japonii, Europy; Japonii, Europy
pg22 napisał/a: |
No z japonii idzie super szybko . Z europy trzeba czekac wiele dluzej... |
Japonii, Europy; Japonii, Europy; Japonii, Europy
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2017-03-16, 15:30, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Poprawiać też trzeba umieć...
Japonii, Japonii, Japonii
Fazi napisał/a: | ||
Jak nie, jak tak
Japoni, Europy; Japoni, Europy; Japoni, Europy |
Poprawiać też trzeba umieć...
Japonii, Japonii, Japonii
:
Europyy
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
halina napisał/a: |
...Poprawiać też trzeba umieć...
Japonii, Japonii, Japonii |
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
To teraz słuchajcie opowieści
Przesyłka wg. śledzenia "wydana do doręczenia" w zeszły piątek.
Nie doręczona, ani w poniedziałek .. wtorek ... środa ...
Dzwonię do UP odpowiedzialnego - pies z kulawą nogą nie odbiera.
Szlag mnie trafił, wczoraj dzwonię do naszego pocztowego opiekuna i referuję sytuację.
Mówi : dam panu telefon do nadzoru sieci.
Kręcę, bardzo sympatyczny jegomość spisał numer śledzenia, telefon, i mówi że w ciągu godziny ktoś zadzwoni z oddziału. A jak nie - mam mu dać znać.
Mija 1:05, dzwonię znów : nikt, nic.
Facet przeprasza, mówi że z tego co wie ustalają o co biega i żebym jeszcze chwilę poczekał.
15 min, dzwoni! pani kierowniczka oddziału
Jutro (czyli dzisiaj) będzie doręczenie, proszę się nie niepokoić, przesyłka jest u nas!
Dzisiaj ... jadę sobie ... telefon ... od pani kierowniczki ...
A pan to się znajduje na adresie? Bo nie mam listonoszki, dzisiaj nie przyszła do pracy, to ja panu sama dowiozę tę przesyłkę ...
Zgodziłem się, uprzejmie ...
No przecież nie jestem taki żeby się nie zgadzać
Przesyłka wg. śledzenia "wydana do doręczenia" w zeszły piątek.
Nie doręczona, ani w poniedziałek .. wtorek ... środa ...
Dzwonię do UP odpowiedzialnego - pies z kulawą nogą nie odbiera.
Szlag mnie trafił, wczoraj dzwonię do naszego pocztowego opiekuna i referuję sytuację.
Mówi : dam panu telefon do nadzoru sieci.
Kręcę, bardzo sympatyczny jegomość spisał numer śledzenia, telefon, i mówi że w ciągu godziny ktoś zadzwoni z oddziału. A jak nie - mam mu dać znać.
Mija 1:05, dzwonię znów : nikt, nic.
Facet przeprasza, mówi że z tego co wie ustalają o co biega i żebym jeszcze chwilę poczekał.
15 min, dzwoni! pani kierowniczka oddziału
Jutro (czyli dzisiaj) będzie doręczenie, proszę się nie niepokoić, przesyłka jest u nas!
Dzisiaj ... jadę sobie ... telefon ... od pani kierowniczki ...
A pan to się znajduje na adresie? Bo nie mam listonoszki, dzisiaj nie przyszła do pracy, to ja panu sama dowiozę tę przesyłkę ...
Zgodziłem się, uprzejmie ...
No przecież nie jestem taki żeby się nie zgadzać
:
Zachęcony postem Alamo udałem się do swego UP i dowiedziałem się że to co wg trackingu jest na WER to gdzieś przebywa na terenie Azji a to co jest w Azji to przebywa aktualnie w Estonii. Dobrze że nie było kolejki bo bym się chyba pociął portfelem
Między tym, co słuszne, a tym, co błędne, rozciąga się wielka przestrzeń. Tam się spotkamy.
:
Odpowiedz do tematu
apocalypto, ale to z kierowniczką trzeba rozmawiać
Pozdrawiam,
Wojtek
Wojtek