Panowie nabijacie się ale np ja jak bym był rzemieślnikiem to za mniej ni 50zl to bym nie rozpoczynał roboty, wkur.... mnie te ciągłe narzekanie ale puki nie będziemy się cenić to będziemy murzynami EU. Taki Niemiec czy inny Francuz to za 2000pln nie pójdzie do roboty a Polak się godzi i to są skutki.
Trzeba wymagać w dwie strony dobrych zarobków ale tez trzeba dać innym zarobić tak to działa.
Polecam obejrzeć ten film https://www.youtube.com/watch?v=pxVJCaVr18w
Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2017-01-27, 09:57, w całości zmieniany 1 raz
Między 50 zł, a 880 zł leży dość szeroki obszar, przyznasz?
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2017-01-27, 09:57, w całości zmieniany 1 raz
:
A do rzeczy, to też jestem ciekaw, gdzie można zrobić rzetelny przegląd okresowy w sensownych kwotach. Na przykład serwis poljota krzyknął 500zł za przegląd strely, co wydaje się deczko sporo.
:
Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-01-27, 10:28, w całości zmieniany 1 raz
A "swój" zegarmistrz?
Mniemam, że wielu, zwłaszcza zbieraczy antyków zegarkowych, ma "swojego" mistrza, do którego zanosi zegarki, właśnie na konserwację i naprawy.
Mój kolega-zegarmistrz znaczną część "przeglądu podstawowego" (bez testu szczelności, wibrograf w kilku położeniach i regulacja) wykonuje dla mnie, przy kawie i w czasie milej konwersacji, za darmo.
Zbycho pewnie też ma tak samo.
Ptaku, i żeby nie było, nie mam nic przeciw płaceniu, nawet sporo (chociaż dla każdego znaczy to co innego) ale za "konkretną robotę". A ów przegląd podstawowy to IMO szukanie jelenia...
Mniemam, że wielu, zwłaszcza zbieraczy antyków zegarkowych, ma "swojego" mistrza, do którego zanosi zegarki, właśnie na konserwację i naprawy.
Mój kolega-zegarmistrz znaczną część "przeglądu podstawowego" (bez testu szczelności, wibrograf w kilku położeniach i regulacja) wykonuje dla mnie, przy kawie i w czasie milej konwersacji, za darmo.
Zbycho pewnie też ma tak samo.
Ptaku, i żeby nie było, nie mam nic przeciw płaceniu, nawet sporo (chociaż dla każdego znaczy to co innego) ale za "konkretną robotę". A ów przegląd podstawowy to IMO szukanie jelenia...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-01-27, 10:28, w całości zmieniany 1 raz
Antisocial and faceless...
:
160 zeta u tego zegarmistrza z Tarchomina; to byl pierwszy przeglad, a zegar mial wtedy ok. 4 lat.
Ptaku napisał/a: |
Ile kosztował serwis 9015 i po jakim czasie go robiłeś? |
160 zeta u tego zegarmistrza z Tarchomina; to byl pierwszy przeglad, a zegar mial wtedy ok. 4 lat.
beceen | ***** ***
:
A niski przebieg uwzględniasz? Bo tu to wiesz każdy nosi 3 dni w roku
ALAMO napisał/a: |
Żubry są już po gwarancji zdaje się |
A niski przebieg uwzględniasz? Bo tu to wiesz każdy nosi 3 dni w roku
:
A wiesz, że cofanie liczników jest nielegalne?
Mariusz napisał/a: |
A niski przebieg uwzględniasz? |
A wiesz, że cofanie liczników jest nielegalne?
"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
:
A kto mowi o cofaniu? Do kościoła tylko zakładane, będę płakał jak sprzedam
:
A gdzieś widziałem na kizi temat z cenami za przegląd omeg. Co kilka lat 1600zł
:
Serwis Bentleya czy innego RR też kosztuje pewnie tyle, co używane auto średniej klasy, tak to z grubsza wygląda w segmencie dóbr luksusowych
Mnie bardziej zainteresowała kwestia zalecanej częstotliwości przeglądów - wiele razy słyszałem, że co 5 lat, ale jak się ma do tego częstotliwość użytkowania, jeśli nasze zegarki przez większość czasu leżą bez ruchu w pudełkach?
Mnie bardziej zainteresowała kwestia zalecanej częstotliwości przeglądów - wiele razy słyszałem, że co 5 lat, ale jak się ma do tego częstotliwość użytkowania, jeśli nasze zegarki przez większość czasu leżą bez ruchu w pudełkach?
:
Tutaj zawsze są dwie szkoły, falenicka i otwocka
Wielu zegarmistrzów uznaje zasadę, że jeśli wszystko jest OK, to nie tyka się mechanizmu. Dopiero jak coś się zacznie dziać - zacznie się blokować, gubić czas etc, należy działać.
I przy naszym sposobie użytkowania, to jest moim zdaniem najlepsze podejście.
Wielu zegarmistrzów uznaje zasadę, że jeśli wszystko jest OK, to nie tyka się mechanizmu. Dopiero jak coś się zacznie dziać - zacznie się blokować, gubić czas etc, należy działać.
I przy naszym sposobie użytkowania, to jest moim zdaniem najlepsze podejście.
:
W IWC 500 Ojro i chyba nie obejmuje wymiany niestandardowych części
A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
:
Nie znam się, ale się zgadzam.
Zapewne, przy okazjonalnym użytkowaniu, pomijając uszkodzenia mechaniczne, jedynym problemem jest starzenie się smaru. Choć nie wiem jak duży wpływ ma sam upływ czasu, bo przy okazjonalnym użytkowaniu zanieczyszczenie smaru na skutek zcierania się części, czy też kurzem innego pochodzenia jest znikome.
Wielu zegarmistrzów nie może się mylić.
ALAMO napisał/a: |
Tutaj zawsze są dwie szkoły, falenicka i otwocka
Wielu zegarmistrzów uznaje zasadę, że jeśli wszystko jest OK, to nie tyka się mechanizmu. Dopiero jak coś się zacznie dziać - zacznie się blokować, gubić czas etc, należy działać. I przy naszym sposobie użytkowania, to jest moim zdaniem najlepsze podejście. |
Nie znam się, ale się zgadzam.
Zapewne, przy okazjonalnym użytkowaniu, pomijając uszkodzenia mechaniczne, jedynym problemem jest starzenie się smaru. Choć nie wiem jak duży wpływ ma sam upływ czasu, bo przy okazjonalnym użytkowaniu zanieczyszczenie smaru na skutek zcierania się części, czy też kurzem innego pochodzenia jest znikome.
Wielu zegarmistrzów nie może się mylić.
John Smith
:
Czyli opłaca się kupować więcej zegarków, bo oszczędzamy na serwisowaniu
:
Ano,
Podobnie z samochodami jest. I butami, et cetara...
Odpowiedz do tematu
Machu napisał/a: |
Czyli opłaca się kupować więcej zegarków, bo oszczędzamy na serwisowaniu |
Ano,
Podobnie z samochodami jest. I butami, et cetara...
John Smith