Odpowiedz do tematu
:
Znów moda stracił? Podziwiam zaangażowanie i wiedzę ale facet powinien dla zdrowia sobie wakacje zrobić...
A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
:
Latlelu weź poskamlaj o większe porcje, to ci humor wróci.
Latlel głodny, latlel zły
Latlel głodny, latlel zły
:
O, ale Jabłuszek wrócił
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
Trseba tępić przestępców
Z_bych napisał/a: |
Pewnie czyta. Zresztą ma już godnego następcę |
Trseba tępić przestępców
Pozdrawiam
Marcin/kornel91
Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos
Marcin/kornel91
Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos
:
Strach pomyśleć co będzie na pizilizi, gdy odkryją, że Ziemia jest okrągła. Fidżimisię, że więcej wiernych spadnie z wypukłości
Gbalileusz.
Dorian06 napisał/a: |
Nie wiem gdzie to dać więc daję tu jako wydarzenie.
http://zegarkiclub.pl/for...48#entry1854498 (itd) |
Strach pomyśleć co będzie na pizilizi, gdy odkryją, że Ziemia jest okrągła. Fidżimisię, że więcej wiernych spadnie z wypukłości
Gbalileusz.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Abowiem Stowarzyszenie "jest jak tęgie wino". Ale robaczkowie przeżywają kryzysy wiary, jak widać.
G.
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
To nie jest kryzys wiary Jacek, tylko zmiana pokoleniowa.
Ludzie którzy dzisiaj wchodzą "na rynek" jako konsumenci sa już wychowani w kompletnie innym świecie.
Mają - mówiąc wprost - wywalone na bardzo wiele rzeczy które były jeszcze niedawno istotne.
W branży zegarkowej, nastąpiło zwycięstwo zwykłej prozy portfela. Segment "luksusowy" dostaje straszliwie po dupie, a zwłaszcza szwajcarski sektor. Wystarczy popatrzeć na cyfry. Generalnie jest to skutek debilnej polityki SG która sama sobie stworzyła konkurencję. Rynek tę konkurencję skonsumował ze smakiem, a teraz jest wielki gewałt płakany że nie ma już powrotu No nie ma, ale trzeba było o tym pomyśleć 25 lat temu. Troszkę duży bezwład, jak na globalną gospodarkę ...
Ludzie którzy dzisiaj wchodzą "na rynek" jako konsumenci sa już wychowani w kompletnie innym świecie.
Mają - mówiąc wprost - wywalone na bardzo wiele rzeczy które były jeszcze niedawno istotne.
W branży zegarkowej, nastąpiło zwycięstwo zwykłej prozy portfela. Segment "luksusowy" dostaje straszliwie po dupie, a zwłaszcza szwajcarski sektor. Wystarczy popatrzeć na cyfry. Generalnie jest to skutek debilnej polityki SG która sama sobie stworzyła konkurencję. Rynek tę konkurencję skonsumował ze smakiem, a teraz jest wielki gewałt płakany że nie ma już powrotu No nie ma, ale trzeba było o tym pomyśleć 25 lat temu. Troszkę duży bezwład, jak na globalną gospodarkę ...
:
Gran Maestro
ALAMO napisał/a: |
To nie jest kryzys wiary Jacek, tylko zmiana pokoleniowa.
Ludzie którzy dzisiaj wchodzą "na rynek" jako konsumenci sa już wychowani w kompletnie innym świecie. Mają - mówiąc wprost - wywalone na bardzo wiele rzeczy które były jeszcze niedawno istotne. W branży zegarkowej, nastąpiło zwycięstwo zwykłej prozy portfela. Segment "luksusowy" dostaje straszliwie po dupie, a zwłaszcza szwajcarski sektor. Wystarczy popatrzeć na cyfry. Generalnie jest to skutek debilnej polityki SG która sama sobie stworzyła konkurencję. Rynek tę konkurencję skonsumował ze smakiem, a teraz jest wielki gewałt płakany że nie ma już powrotu No nie ma, ale trzeba było o tym pomyśleć 25 lat temu. Troszkę duży bezwład, jak na globalną gospodarkę ... |
Gran Maestro
:
Zadne to mi oświecenie. Miałem na myśli fora i ludzi pokolenia Macintosha czy Filipa, bo oni jeszcze "wierzyli". O ile się nie mylę, ten Yoda to ich człak - nie kojarzę go ze spędów, na których byłem, ale mi dzwoni.
Co do nowych, co maja wywalone na impondrrabilia, to i oni ewoluują. Jeśli nie obrastają w tłuszczyk, nadal mają wywalone, a potem im lotto. Obrastający w forsę i stabilizację zaczynają mieć refleksje typu 'no. gacie, ale to gacie Elvisa". Widzę to, bo u mnie w fabryce tego gęścej: widok zioma z rozporkiem u kolan i np. PO na łapie. to normalka.
Z kolei na temat Szwajcarów masz rację: z mechaniką precyzyjną i prywatną bankowością byli nadmiernie pewni swojej pozycji babci klozetowej świata: "Wszyscy w końcu do mas przyjdziecie. Nawet Hitler przychodził".
G.
Co do nowych, co maja wywalone na impondrrabilia, to i oni ewoluują. Jeśli nie obrastają w tłuszczyk, nadal mają wywalone, a potem im lotto. Obrastający w forsę i stabilizację zaczynają mieć refleksje typu 'no. gacie, ale to gacie Elvisa". Widzę to, bo u mnie w fabryce tego gęścej: widok zioma z rozporkiem u kolan i np. PO na łapie. to normalka.
Z kolei na temat Szwajcarów masz rację: z mechaniką precyzyjną i prywatną bankowością byli nadmiernie pewni swojej pozycji babci klozetowej świata: "Wszyscy w końcu do mas przyjdziecie. Nawet Hitler przychodził".
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Satis
Napijmy się
Jacek. napisał/a: |
Zadne to mi oświecenie. Miałem na myśli fora i ludzi pokolenia Macintosha czy Filipa, bo oni jeszcze "wierzyli". O ile się nie mylę, ten Yoda to ich człak - nie kojarzę go ze spędów, na których byłem, ale mi dzwoni.
Co do nowych, co maja wywalone na impondrrabilia, to i oni ewoluują. Jeśli nie obrastają w tłuszczyk, nadal mają wywalone, a potem im lotto. Obrastający w forsę i stabilizację zaczynają mieć refleksje typu 'no. gacie, ale to gacie Elvisa". Widzę to, bo u mnie w fabryce tego gęścej: widok zioma z rozporkiem u kolan i np. PO na łapie. to normalka. Z kolei na temat Szwajcarów masz rację: z mechaniką precyzyjną i prywatną bankowością byli nadmiernie pewni swojej pozycji babci klozetowej świata: "Wszyscy w końcu do mas przyjdziecie. Nawet Hitler przychodził". G. |
Satis
Napijmy się
:
W rzadkich przebłyskach przemyśleń również wkładam SG do szuflady samo zuo z główną ideą - doić i tak dzięki Bogu że tak późno inni zaczęli ich naśladować. Świat cały zmierza w tę stronę
ALAMO napisał/a: |
To nie jest kryzys wiary Jacek, tylko zmiana pokoleniowa.
Ludzie którzy dzisiaj wchodzą "na rynek" jako konsumenci sa już wychowani w kompletnie innym świecie. Mają - mówiąc wprost - wywalone na bardzo wiele rzeczy które były jeszcze niedawno istotne. W branży zegarkowej, nastąpiło zwycięstwo zwykłej prozy portfela. Segment "luksusowy" dostaje straszliwie po dupie, a zwłaszcza szwajcarski sektor. Wystarczy popatrzeć na cyfry. Generalnie jest to skutek debilnej polityki SG która sama sobie stworzyła konkurencję. Rynek tę konkurencję skonsumował ze smakiem, a teraz jest wielki gewałt płakany że nie ma już powrotu No nie ma, ale trzeba było o tym pomyśleć 25 lat temu. Troszkę duży bezwład, jak na globalną gospodarkę ... |
W rzadkich przebłyskach przemyśleń również wkładam SG do szuflady samo zuo z główną ideą - doić i tak dzięki Bogu że tak późno inni zaczęli ich naśladować. Świat cały zmierza w tę stronę
Jak Cię czytają tak Ci piszą
Daniel
Daniel
:
Brawa za refleks: od dawna już tak działa "byznes". Jedyną zmianą są coraz bardziej bezczelne metody. No i postępująca koordynacja dojenia.
Ale to już zahacza o politykę, więc sza.
G.
Meches napisał/a: |
W rzadkich przebłyskach przemyśleń również wkładam SG do szuflady samo zuo z główną ideą - doić i tak dzięki Bogu że tak późno inni zaczęli ich naśladować. Świat cały zmierza w tę stronę |
Brawa za refleks: od dawna już tak działa "byznes". Jedyną zmianą są coraz bardziej bezczelne metody. No i postępująca koordynacja dojenia.
Ale to już zahacza o politykę, więc sza.
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Młody człowiek to się cały czas uczy
Jak Cię czytają tak Ci piszą
Daniel
Daniel
:
Odpowiedz do tematu
Od nas???
Niech cię noga boska broni!
Gbou.
Niech cię noga boska broni!
Gbou.
"We offer best solutions in search of a problem"