Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
:
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2016-10-30, 13:31, w całości zmieniany 1 raz
a jakby cieszyło tych którzy nie zostali odznaczeni
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2016-10-30, 13:31, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
O tym samym pomyślałem
Z_bych napisał/a: |
Tak się zastanawiam, kiedy Cię żona z tym żelastwem i rupieciami eksmituje do piwnicy |
O tym samym pomyślałem
:
Ostatnio zmieniony przez Z_bych 2016-10-30, 13:21, w całości zmieniany 1 raz
mw75 ja wiem, że są różne zboczenia. Jedni hodują znaczki, drudzy zbierają rybki.
Ale zbieranie suwaków logarytmicznych w różnych językach...
Może zamiast kupować rzeczy "na kiedy braknie prądu", zacznij odkładać zaoszczędzoną kasę do świnki. Wtedy Ci prądu nie wyłączą
Ale zbieranie suwaków logarytmicznych w różnych językach...
Może zamiast kupować rzeczy "na kiedy braknie prądu", zacznij odkładać zaoszczędzoną kasę do świnki. Wtedy Ci prądu nie wyłączą
Ostatnio zmieniony przez Z_bych 2016-10-30, 13:21, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez mw75 2016-10-30, 13:29, w całości zmieniany 2 razy
Przesadzacie .
Waga się przyda. A co lepsze? Gute dojcze waage mechaniczna za dosłownie 20 PLN, nawet kilkudziesięcioletnia, którą wyskalowałem w kilka chwil czy plastik fantastik byle co na tensjometrze z hipermarketu?
Ja wybiorę staroć . Zbycho widział, że u nas w chałupie tego jest sporo, konweniują się tak jakoś razem te drobiazgi .
A suwaki są małe, zmieszczą się w szufladzie. I zawsze można komuś zaimponować z pozoru niepotrzebną wiedzą licząc coś na suwaku .
PS
Blackout czytał? Wtedy Ci palców zabraknie, nawet gdy zdejmiesz buty . A ja będę miał suwak .
Waga się przyda. A co lepsze? Gute dojcze waage mechaniczna za dosłownie 20 PLN, nawet kilkudziesięcioletnia, którą wyskalowałem w kilka chwil czy plastik fantastik byle co na tensjometrze z hipermarketu?
Ja wybiorę staroć . Zbycho widział, że u nas w chałupie tego jest sporo, konweniują się tak jakoś razem te drobiazgi .
A suwaki są małe, zmieszczą się w szufladzie. I zawsze można komuś zaimponować z pozoru niepotrzebną wiedzą licząc coś na suwaku .
PS
Blackout czytał? Wtedy Ci palców zabraknie, nawet gdy zdejmiesz buty . A ja będę miał suwak .
Ostatnio zmieniony przez mw75 2016-10-30, 13:29, w całości zmieniany 2 razy
Antisocial and faceless...
:
Ostatnio zmieniony przez Z_bych 2016-10-30, 13:35, w całości zmieniany 2 razy
mw75, na pierwsze pytanie odpowiedź brzmi: PLASTIC FANTASTIC.
A co do zaimponowania - no... mnie zaimponujesz. Znam jeszcze kilka osób ode mnie starszych, którym pewnie też... Tylko chyba nie o to Ci chodzi
Naoglądałeś się biedaku nie tych seriali
Muszę znów przy jakiejś okazji bytności o Ciebie rzucić okiem za jakimś bejsbolem przyozdobionym łańcuchem czy poręcznym toporkiem spoczywającym na podorędziu... (Też oglądałem, a co... )
A co do zaimponowania - no... mnie zaimponujesz. Znam jeszcze kilka osób ode mnie starszych, którym pewnie też... Tylko chyba nie o to Ci chodzi
Naoglądałeś się biedaku nie tych seriali
Muszę znów przy jakiejś okazji bytności o Ciebie rzucić okiem za jakimś bejsbolem przyozdobionym łańcuchem czy poręcznym toporkiem spoczywającym na podorędziu... (Też oglądałem, a co... )
Ostatnio zmieniony przez Z_bych 2016-10-30, 13:35, w całości zmieniany 2 razy
:
Z_bych, mam kukri, z Nepalu, może być?
Antisocial and faceless...
:
Ja mam kurki spod Radzynia. Ale widelcem będzie wygodniej...
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
mw75 napisał/a: |
Z_bych, mam kukri, z Nepalu, może być?
|
Ja mam kurki spod Radzynia. Ale widelcem będzie wygodniej...