Odpowiedz do tematu
:
Ale my tu o reinkarnacji brandów dawnego CCCP, a nie o kińskiej kłualitcie piszemy
I ja wyznaję jedną (chyba) słuszną zasadę.
Na wyjątkowe uznanie zasługują zegarki in-house, czyli takie w których najdrobniejsza nawet śrubka jest wykonana przez daną manufakturę.
Pozostałe nazywam i traktuję jako składaki i to bez względu na to ile kasy na nie trzeba wydać.
To dotyczy również powyższej Mołni, zwłaszcza że mechanizm ten nie jest autorskim opracowaniem radzieckiej myśli technicznej, a Corteberta.
I ja wyznaję jedną (chyba) słuszną zasadę.
Na wyjątkowe uznanie zasługują zegarki in-house, czyli takie w których najdrobniejsza nawet śrubka jest wykonana przez daną manufakturę.
Pozostałe nazywam i traktuję jako składaki i to bez względu na to ile kasy na nie trzeba wydać.
To dotyczy również powyższej Mołni, zwłaszcza że mechanizm ten nie jest autorskim opracowaniem radzieckiej myśli technicznej, a Corteberta.
Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
:
Skoro tak, to coś od połowy XIX wieku masz pozamiatane
No, może Jankesi się załapią, ale tu też bym nie robespierzył...
G.
Bimberek napisał/a: |
(...) I ja wyznaję jedną (chyba) słuszną zasadę.
Na wyjątkowe uznanie zasługują zegarki in-house, czyli takie w których najdrobniejsza nawet śrubka jest wykonana przez daną manufakturę. Pozostałe nazywam i traktuję jako składaki i to bez względu na to ile kasy na nie trzeba wydać. To dotyczy również powyższej Mołni, zwłaszcza że mechanizm ten nie jest autorskim opracowaniem radzieckiej myśli technicznej, a Corteberta. |
Skoro tak, to coś od połowy XIX wieku masz pozamiatane
No, może Jankesi się załapią, ale tu też bym nie robespierzył...
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Nadal żywe są wierzenia ludów pierwotnych z wyspy Kizi
G.
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Piszesz jakby kraj kwitnącej wiśni zaorali
[ Dodano: 2016-10-01, 08:06 ]
A myślałem, że to Forum dyskusyjne
Jacek. napisał/a: |
Skoro tak, to coś od połowy XIX wieku masz pozamiatane
No, może Jankesi się załapią, ale tu też bym nie robespierzył... |
Piszesz jakby kraj kwitnącej wiśni zaorali
[ Dodano: 2016-10-01, 08:06 ]
Cytat: |
Idee fix nie musi być racjonalna, grunt żeby była oryginalna |
A myślałem, że to Forum dyskusyjne
Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
:
Toż Japończycy to tradycyjni wyznawcy kooperacji. W dodatku, pomimo całej rodzinności przedsiębiorstw, tradycyjnie niezbyt wiadomo kto jest kim i kto tak naprawdę coś tam wyprodukował.
Dla nabywcy są uprzejme zapewnienia, że oczywiście wszystko firmowe, oczywiście są szczęśliwi że kupił, a tu szanowny pan se może obejrzeć posiwiałego szoguna firmy na patyku. I Złoty Smok pana nabywcego ...ł.
Oczywiście burdelizuję zagadnienie, ale tylko troszkę
Gbu.
Bimberek napisał/a: | ||
Piszesz jakby kraj kwitnącej wiśni zaorali |
Toż Japończycy to tradycyjni wyznawcy kooperacji. W dodatku, pomimo całej rodzinności przedsiębiorstw, tradycyjnie niezbyt wiadomo kto jest kim i kto tak naprawdę coś tam wyprodukował.
Dla nabywcy są uprzejme zapewnienia, że oczywiście wszystko firmowe, oczywiście są szczęśliwi że kupił, a tu szanowny pan se może obejrzeć posiwiałego szoguna firmy na patyku. I Złoty Smok pana nabywcego ...ł.
Oczywiście burdelizuję zagadnienie, ale tylko troszkę
Gbu.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Jacek, bardziej zaszyfrowałeś niż zburdelizowałeś zagadnienie... ja przynajmniej "nie czytam" tego szoguna na patyku i złotego smoka.
Jacek. napisał/a: |
[
Toż Japończycy to tradycyjni wyznawcy kooperacji. W dodatku, pomimo całej rodzinności przedsiębiorstw, tradycyjnie niezbyt wiadomo kto jest kim i kto tak naprawdę coś tam wyprodukował. Dla nabywcy są uprzejme zapewnienia, że oczywiście wszystko firmowe, oczywiście są szczęśliwi że kupił, a tu szanowny pan se może obejrzeć posiwiałego szoguna firmy na patyku. I Złoty Smok pana nabywcego ...ł. Oczywiście burdelizuję zagadnienie, ale tylko troszkę Gbu. |
Jacek, bardziej zaszyfrowałeś niż zburdelizowałeś zagadnienie... ja przynajmniej "nie czytam" tego szoguna na patyku i złotego smoka.
Zegarki * Rower * Radio
:
Pierwsze: Obyczajem japońskich i koreańskich korporacji jest wykorzystywanie postaci założyciela. W przypadku Seiko to Hattori.
Cóż, nieboszczyk też powinien pracować dla firmy.
Drugie - u nas robi to pies.
Różnica taka, że u nich nabywca powinien być nie tylko spławiony, ale jeszcze na tyle zadowolony, by wrócić po jeszcze.
Choćby po to, by znów spotkać Złotego Smoka
Na koniec - czuję się zaszczycony mogąc obcować z twym wyafinowanym poczuciem humoru
G.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2016-10-01, 12:22, w całości zmieniany 1 raz
Mzeg napisał/a: |
Jacek, bardziej zaszyfrowałeś niż zburdelizowałeś zagadnienie... ja przynajmniej "nie czytam" tego szoguna na patyku i złotego smoka. |
Pierwsze: Obyczajem japońskich i koreańskich korporacji jest wykorzystywanie postaci założyciela. W przypadku Seiko to Hattori.
Cóż, nieboszczyk też powinien pracować dla firmy.
Drugie - u nas robi to pies.
Różnica taka, że u nich nabywca powinien być nie tylko spławiony, ale jeszcze na tyle zadowolony, by wrócić po jeszcze.
Choćby po to, by znów spotkać Złotego Smoka
Na koniec - czuję się zaszczycony mogąc obcować z twym wyafinowanym poczuciem humoru
G.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2016-10-01, 12:22, w całości zmieniany 1 raz
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2016-10-01, 12:17, w całości zmieniany 1 raz
Bimberek. Nie podskakuj
Masz niską krzywą popularności i dla tego Czołówka Forum tak na Ciebie najeżdża
Masz niską krzywą popularności i dla tego Czołówka Forum tak na Ciebie najeżdża
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2016-10-01, 12:17, w całości zmieniany 1 raz
"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
E.Stachura " Cała jaskrawość "
:
Kupcie sobie odznaki ZBOWiDu i się z nimi ostentacyjnie obnoście
Jacy "z kraju kwitnacej wiśni"??
Seiko i Citizen mają całe tabuny poddostawców z Azji. I to nie to że własne fabryki w Chinach, Malezji czy HK. Klasycznych poddostawców kopert i innych podzespołów. Nawet Orient - i to jeszcze przed zmianą właściciela - zamawiał koperty, tarcze i wskazówki. W Japonii powstawały mechanizmy, ale czy to się uchowa - zważywszy na to że "przyszło nowe", szczerze wątpię.
Idźcie się obrazić na rzeczywistość.
Jacy "z kraju kwitnacej wiśni"??
Seiko i Citizen mają całe tabuny poddostawców z Azji. I to nie to że własne fabryki w Chinach, Malezji czy HK. Klasycznych poddostawców kopert i innych podzespołów. Nawet Orient - i to jeszcze przed zmianą właściciela - zamawiał koperty, tarcze i wskazówki. W Japonii powstawały mechanizmy, ale czy to się uchowa - zważywszy na to że "przyszło nowe", szczerze wątpię.
Idźcie się obrazić na rzeczywistość.
:
A co się stało, że un się obudził? Elepstrony z ęterneta do Szczecina dolecieli, czy insza okupancja?
Gbouuu.
Gbouuu.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Wiem że zabolało o składakach, ale ja zawsze szczerze, a nie tak, aby się komukolwiek przypodobać.
Eustachy napisał/a: |
Bimberek. Nie podskakuj
Masz niską krzywą popularności i dla tego Czołówka Forum tak na Ciebie najeżdża |
Wiem że zabolało o składakach, ale ja zawsze szczerze, a nie tak, aby się komukolwiek przypodobać.
Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
:
Obawiam się, że najmocniej dostały morskie żółwie w Pacyfiku
G.
Odpowiedz do tematu
Bimberek napisał/a: |
Wiem że zabolało (...) |
Obawiam się, że najmocniej dostały morskie żółwie w Pacyfiku
G.
"We offer best solutions in search of a problem"