Hm.. tego no... aha

Powiedziało się A:



to trzeba powiedzieć B:



Zajrzyjmy więc do niepozornego pudełeczka po przejściach:



z dziurką w środku:



kryjącego to:



Taka większa kieszonka:



zrobiona przez:



W sumie nic specjalnego, nie ?
Ładnie wykonana:









ale to nie powód, aby płacić za nią 1485 $
No to zajrzyjmy pod dekielek jeden:



i drugi:



I oto mamy




cal. 55303 na 22 kamieniach z rezerwą chodu 40h i dokładnością +/- 9
Ten jest dosyć nowy:



oczywiście pozłacany:










dziękuję za uwagę

Kocie...zatkało mnie. Stylistyka tarczy powala, niczym niezmącona spójność, idealna czytelność wskazań. Każdy "deck watch" wywołuje u mnie podobne odczucia- są fenomenalne! Chciałbym mieć coś takiego, tyle że na ręku A te barwione termicznie wskazówki to jakiś obłęd.
Mechanizm- bajka. Nie dziwię się, że kosztował taki kawał szmalcu. Było za co dać

Gratulacje!

ps. Robisz świetne fotki.

Nie wierze.Przepiekny
Tylko chyba wlos nieoryginalny?Regulator cos cholernie na minusie jest,az poza labedzia szyjka.
Tak czy siak,kot,wymiotles.Piekny zegarek.

Piękny zegarek, nie zazdroszczę bo mam takiego

Mechanizm jest brudny - regulator jest poza łabędzią szyją - jeśli przy tak mocnym wysunięciu regulatora na minus chodzi punktualnie to pewnie brud hamuje balans - wychylenia są za małe i zegarek spieszy. Kąpiel by się przydała temu Poljotu - po czyszczeniu powinno być ok, tzn. regulator powinien siedzieć w łabędziej szyi i z tak położonym regulatorem zegarek będzie chodził punktualnie.

Kocie Pocisnąłeś tym chronometrem kieszonkowym , Przepiękny zegarek , prosta tarcza i zarazem czytelna połączona z tymi wskazówkami - obłęd .

Piękny sprzęt Gratuluję

Uuuuuu piękna sztuka, niedobre wredne kocisko, WAL SIĘ KOCIE