To nie jest tak hop siup chłopy.
Technicznie to dwa całkiem nowe modele, a z doświadczenia wiemy że wprowadzanie takich rozszerzeń do serii ma niezadowalającą rotację.
Oczywiście że to się sprzeda, ale za te same pieniądze można zrobić całkiem nowy projekt który się zamortyzuje 4x szybciej. Zrobiliśmy tak z Otago, i jasne, one się wszystkie sprzedają - ale zrobienie 9 rodzajów w miejsce 2 nie podniosło sprzedaży 4x a kosztowało tyle co zrobienie dwóch kolejnych modeli ... Człowiek się uczy, niestety najlepiej za swoje
Doszliśmy do wniosku, że takie rzeźby robią z zasady marki którym brakuje pomysłów. A my mamy - zwyczajnie - za dużo rzeczy w toku w które są zaangażowane siły i środki.
W zasadzie to mamy za dużo pomysłów