Spam napisał/a: |
...piękne jest to czego normalnie pod tarczą nie widać... |
porozbierałbyś te swoje amerykany do naga i pokazał nam te szczególiki wszelakie jak niegdysiej swoje kirovki ("za zasługi takie tam Spam")
Spam napisał/a: |
...piękne jest to czego normalnie pod tarczą nie widać... |
Spam napisał/a: |
...piękne jest to czego normalnie pod tarczą nie widać... |
pmwas napisał/a: |
Mnie w tym angliku to wykończenia elementów stalowych - widac czy nie, kazdy jest śliczny... |
pmwas napisał/a: |
(...) Jeśli cokolwiek mi w tym mechanizmie nie przypadło do gustu, to fakt, że nie ma możliwości wyjęcia wychwytu bez zdemontowania głównej płyty (...) |
Cytat: |
Spotkałem wiele tak rozwiązanych chybotek. Od archaicznych szwajcarskich werków robionych na rynek amerykański i angielski( w tym fejki), po dużo nowsze jak np AS52, czy Thiel np Hektor. [quote="pmwas"] Zapadka na bębnie spreżyny jest ponoć używana tylko podczas montażu, by częściowo naciągnąć sprężynę (tak aby nigdy nie rozkręciła się do zera, bo łańcuszek by spadł). |
pmwas napisał/a: |
Bęben mia kiedyś mechanizm genewski, ale palec mechanizmu został (celowo lub nie) odłamany i pozostało po nim tylko wspomnienie... |
pmwas napisał/a: |
Jeśli cokolwiek mi w tym mechanizmie nie przypadło do gustu, to fakt, że nie ma możliwości wyjęcia wychwytu bez zdemontowania głównej płyty - koło wychwytowe nie wyjdzie spod koła czwartego, ma za długi czop. Podobnie - po założeniu mostka wychwytu nie włożymy pod ten mostek czwartego koła. Zawsze trzeba rozmontować całość. |
diverofobia napisał/a: |
można to chyba (Jacek popraw mnie jeśli się mylę) za jedne z pierwszych ochron serwisowych uznać ( nie masz oprzyrządowania- nie naprawisz dobrze i szybko, a nawet jak ci sie uda to poświęcisz zbyt dużo czasu aby ci sie opłacało), no zdjąć płytę z 3 czy 4 kamieniami sie da, ale jak ją później złożyć i nic nie uszkodzić? metoda na smar zawodzi, rozebrałem parę budzików to wiem |