Sportowy ale klasyczny i elegancki. Nowy nabytek - mimo iż ponoć cena nieadekwatna do marki - choć z drugiej strony, dla wielu Polaków nazwa Atlantic oznacza dużo większy prestiż niż Certina czy Tissot - już od lat 50-tych to marzenie wielu i niejeden dziadek swojemu wnuczkowi Atlantica przekazał. Jak mówią statystyki w latach 1965-1994 zegarki Atlantic były numerem jeden na polskim rynku.
W linii Worldmaster jest kilka naprawdę godnych uwagi modeli. Wielbiciele klasyki znajdą na allegro zawsze kilkanaście starych mechanicznych zegarków tej serii, o pięknej ponadczasowej linii. Mnie najbardziej podobał się duży Atlantic Worldmaster Valjoux w limitowanej edycji z okazji 120-lecia firmy. Model ref.55866.41.21 z białą tarczą i dwoma czarnymi małymi tarczami chronografu jest naprawde piekny - łączy w wyglądzie i elegancję i sportową dynamikę. Do dziś nie mogę sobie darować że „odpuściłem” ten zakup w pewnym krakowskim salonie, gdzie jeszcze był ten model, a ofertowa cena była bardzo atrakcyjna. Za trzy tygodnie pojawiła się w sklepach seria nielimitowana, i to w cenie prawie dwukrotnie wyższej.
Tak więc zrezygnowałem z tego zakupu, bo w relacji cena-jakość-marka nie wypada to najlepiej. Za 6-tys zł można jednak kupić zdecydowanie ciekawsze i bardziej prestiżowe zegarki. Ale ta wielka, masywna koperta ciągle zwracała moją uwagę, kiedy byłem w okolicach witryn Time Trend, więc poszedłem na kompromis czyli „budżetową” wersję kwarcową w nowej kopercie z ceramicznym bezelem.
Kwarcowa wersja ma ten sam design co mechaniczna, a kosztuje sporo mniej. Nie ma duszy jak powie wielu, ale kupowałem go nie dla kunsztu mechanizmu, tylko dla wyglądu.
1.
2.
Wymiary zegarka:
szerokość 44 mm / z koronką 48,6 mm / z uszami 51,30 mm
szkło 37,8 / grubość13,5 mm /
Dane techniczne:
- mechanizm kwarcowy RONDA 5040B
- godziny, minuty, sekundy, stoper do 30 min, data
- koperta ze stali szlachetnej 316L, szczotkowana i polerowana
- szkło szafirowe, średnicy 37,8 mm, jednostronny anty-refleks
- duży, dwucyfrowy czytelny datownik na 12-tej
- koronka z logo firmy
- wskazówki stalowe, indeksy stalowe naklejane z elementami fluorescencyjnymi
- pasek 22 mm, skórzany z zapięciem motylkowym 20mm ze stali polerowanej i logo
- wodoszczelność 100 m
Koperta, ze stali 316L szczotkowana i polerowana na krawędziach uszu. Potężny kawał stali, jest duża, ciężka i masywna. Zegarek produkowany od ‘09 ma dla wprawnego oka zauważalne różnice pomiędzy modelami z lat 2009 i 2010.
Model 2009 - numer referencyjny - 55460.41.xx
- pierścień (bezel) stalowy, gładki, polerowany
- skala tachymetru na wewnętrznym ukośnym pierścieniu wokół tarczy
- na tarczy logo marki w postaci cyrkla umieszczone na godz.12-tej nad datą
Modele 2010 - numer referencyjny - 55460.42.xx oraz 55460.47.xx
- bezel ze skalą tachymetru 55460.42.xx stal
- bezel ze skalą tachymetru 55460.47.xx ze spieku ceramicznego, specjalnie zmatowiony
- na tarczy na godz. 12-tej cyfry, nad datą, a logo marki w postaci cyrkla umieszczone jest na godz.4-tej
dla ciekawych więcej zdjęć i informacji na moim blogu - o tu: - - Atlantic Worldmaster - - -
3
[/img]
4.
[/img]
5.
[/img]
Odpowiedz do tematu
: Atlantic Worldmaster BigDate Chronograph
Ostatnio zmieniony przez kajot04 2010-09-18, 14:23, w całości zmieniany 3 razy
Ostatnio zmieniony przez kajot04 2010-09-18, 14:23, w całości zmieniany 3 razy
:
Bardzo ładny Atlantic , tylko mogli sobie już ten datownik odpuścić .
:
Wygląda nieźle, do jakości wykonania nie można się przyczepić,można powiedzieć że jest zrobiony perfekcyjnie, ale gdybym miał wybierać pomiędzy tym Atlantikiem a Seiko Wiredem takim jakiego zaprezentował ostatnio Sergserg, wybrał bym Seiko.
:
Ten Atlantic do mnie przemawia.
:
i sporo tańszy...
Tu nie widziałem, widziałem na allegro - 38 mm to zabawka nie zegarek miałem Candino 38mm sprzedałem bo mimo iz nosiłem go kilka lat, teraz nie mogłem sie do tego "look'u" przyzwyczaić.
Zakładam certine na reke (42mm / pasek 20 ) i mimo że ładna mówię natychmiast nie, bo wydaje mi sie taki "zegareczek" . Obecnie wszystko co mam - to 43-45 mm i takie pasują mi najbardziej, pomimo szczupłej reki. Lubie duże zegarki.. które widać, że są Tak więc Wired to mojemu dzieciakowi albo żonie , choć ona ma teraz Pulsara 39mm i chyba nie chciałaby mniejszego...Kwestia upodobań, dlatego są rude, blondyny i cycate i wszystkie mają branie
Svedos napisał/a: |
Wygląda nieźle, do jakości wykonania nie można się przyczepić,można powiedzieć że jest zrobiony perfekcyjnie, ale gdybym miał wybierać pomiędzy tym Atlantikiem a Seiko Wiredem takim jakiego zaprezentował ostatnio Sergserg, wybrał bym Seiko. |
i sporo tańszy...
Tu nie widziałem, widziałem na allegro - 38 mm to zabawka nie zegarek miałem Candino 38mm sprzedałem bo mimo iz nosiłem go kilka lat, teraz nie mogłem sie do tego "look'u" przyzwyczaić.
Zakładam certine na reke (42mm / pasek 20 ) i mimo że ładna mówię natychmiast nie, bo wydaje mi sie taki "zegareczek" . Obecnie wszystko co mam - to 43-45 mm i takie pasują mi najbardziej, pomimo szczupłej reki. Lubie duże zegarki.. które widać, że są Tak więc Wired to mojemu dzieciakowi albo żonie , choć ona ma teraz Pulsara 39mm i chyba nie chciałaby mniejszego...Kwestia upodobań, dlatego są rude, blondyny i cycate i wszystkie mają branie
:
Bardzo mi się podoba, szczególnie rozmiar , gratuluję..
:
dla mnie trochę rozczarowaniem była wiedza o obecnej "polskości" Atlantica, ale estetycznie temu zegarkowi nic nie można zarzucić. Bardzo fajny, niech się nosi
:
A ja trochę odgrzeję kotlety(czyli temat)- zacznę od tego , że zarówno ta jak i pozostałe recenzje( na logo-life) są świetne. Masz styl ale i lekkość pisania, temat potrafi zaciekawić. Zdjęcia lepiej niż średnia, ale nie o to mi chodzi... Uważam, że masz bardzo nietypową wersję(a więc automatycznie rzadką) chrono, bo z 12 nad oknem daty. Tego nie ma w żadnym katalogu(PL i CH). ani na stronach www. Dla informacji podam tylko jrszcze , że u mnie (ale nie w TimeTrend) spotkałem w realu wersję tokładnie jak Twoja ale z czarną tarczą i bezelem PVD plus pasek z białym przeszyciem. Generalnie -dla mnie- ta linia (Worldmaster Chrono quartz) jest super, mam gdzieś gadkę o Atlanticu że to upadek, początek łańcucha pokarmowego itd itp., a wymieniana (choć nie do końca pewna) polskość własności marki- nawet lepiej ... Przymierzałem ,,Hołowczyc na plakacie w każdym TT" i sie podobała...zardz
Kyle napisał/a: |
dla mnie trochę rozczarowaniem była wiedza o obecnej "polskości" Atlantica, ale estetycznie temu zegarkowi nic nie można zarzucić. Bardzo fajny, niech się nosi |
A ja trochę odgrzeję kotlety(czyli temat)- zacznę od tego , że zarówno ta jak i pozostałe recenzje( na logo-life) są świetne. Masz styl ale i lekkość pisania, temat potrafi zaciekawić. Zdjęcia lepiej niż średnia, ale nie o to mi chodzi... Uważam, że masz bardzo nietypową wersję(a więc automatycznie rzadką) chrono, bo z 12 nad oknem daty. Tego nie ma w żadnym katalogu(PL i CH). ani na stronach www. Dla informacji podam tylko jrszcze , że u mnie (ale nie w TimeTrend) spotkałem w realu wersję tokładnie jak Twoja ale z czarną tarczą i bezelem PVD plus pasek z białym przeszyciem. Generalnie -dla mnie- ta linia (Worldmaster Chrono quartz) jest super, mam gdzieś gadkę o Atlanticu że to upadek, początek łańcucha pokarmowego itd itp., a wymieniana (choć nie do końca pewna) polskość własności marki- nawet lepiej ... Przymierzałem ,,Hołowczyc na plakacie w każdym TT" i sie podobała...zardz
Reservoir dogs ...
:
Nie, no nie sądzę, że ktoś mówił o upadku Atlantica w kontekście przejęcia go przez Zibi. Chodziło raczej, że Zibi ciągle podkreśla swissmadejskość nie wspominając o polskości.
A że marka Atlantic była przez dziesięciolecia znana głównie w Polsce to insza inszość.
A że marka Atlantic była przez dziesięciolecia znana głównie w Polsce to insza inszość.
:
Ale osoba właściciela imo nie ma wpływu na szwajcarskość firmy Atlantic. Idąc tym tropem całe stadko z grupy Swatcha byłoby Made in USA, co mogłoby wywołać sporą liczbę zawałów na pewnym forum miłośników. A takie przykłady, przy dzisiejszej globalizacji, można by mnożyć. Znaczenie ma kraj pochodzenia danego zegarka, Atlantic w dalszym ciągu, przynajmniej teoretycznie, montuje swoje w Swissie.
:
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-11, 13:24, w całości zmieniany 1 raz
Mówisz, że osoba właściciela nie ma wpływu na to? Hmm... Zróbmy taki eksperyment. Stwórzmy dwie ulotki reklamowe różniące się tylko jednym napisem. Na jednej jest napisane - Atlantic, swiss made, właściciel: polska firma Zibi. Na drugiej: Atlantic, swiss made. Jak myślisz? Która ulotka przyciągnie większą ilość klientów?
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-11, 13:24, w całości zmieniany 1 raz
:
Blaz - miałem na myśli szwajcarskość a nie efekt marketingowy. To, że np. Opel jest własnością GM nie czyni z niego w powszechnym odczuciu samochodu Made in USA.
:
A ja miałem jednak na myśli powszechne odczucie, czyli chłyt maketingowy. Główna grupa docelowa Atlantica, czyli ludzie szukający szwajcara z tradycjami w dostępnej cenie, gdyby się dowiedzieli, że Atlantic jest w polskich rękach, to porzuciliby Atlantica, nie zważając nawet na to czy "swiss made" jest udawane czy prawdziwe. Sprawdziłem to eksperymentalnie kilka razy.
W tym sensie stwierdził, iż Zibi wie, że gdyby zaczęło mówić głośno, iż Atlantic jest polski, to by straciło klientów, mimo że Atlantic nadal spełniałby założenia "swiss made".
W tym sensie stwierdził, iż Zibi wie, że gdyby zaczęło mówić głośno, iż Atlantic jest polski, to by straciło klientów, mimo że Atlantic nadal spełniałby założenia "swiss made".
:
No i my to dobrze wiemy. To na "zaprzyjaźnionym" forum mają z tym niejaki problem - jeśli daną markę kupią nieodpowiedni nabywcy czy też zaczną inaczej cenowo plasować swoje produkty ...
Odpowiedz do tematu
Tomek napisał/a: |
Blaz - miałem na myśli szwajcarskość a nie efekt marketingowy. To, że np. Opel jest własnością GM nie czyni z niego w powszechnym odczuciu samochodu Made in USA. |
No i my to dobrze wiemy. To na "zaprzyjaźnionym" forum mają z tym niejaki problem - jeśli daną markę kupią nieodpowiedni nabywcy czy też zaczną inaczej cenowo plasować swoje produkty ...