pomysłowy Dobromir, nie ma co

..............gratuluję pomysłu i realizacji

Witam.
Znalazłem ten temat i postanowiłem sklecić sobie rotomacik.
Oto twórczość moja niedokończona jeszcze
Rotomat

łomatko jaki duży silnik nie za duży do kręcenia zegarków? Też coś mi się wydaję, że dość głośno to chodzi (przekładnia?)
Ale trzymam kciuki za postępy w konstruowaniu.

Size matters!
Działa? Działa a i wygląd ma niezły. Jedni wola mebelki, inni steam punka a trzeci jakieś wytwory z gatunku robotyki .

Silnik taki był pod ręką razem z paskiem i kołami.
Napięcie pracy silnika 19V ale obniżone przez układ na LM do 2V z zasilacza 5V.
Takie graty miałem w pracy po prostu pod ręką ze starej uszkodzonej drukarki do etykiet.
Silnik i wbudowana w nim przekładnia są bardzo ciche.
Podkreślam to prototyp, efekt 5 godzin pracy.
Zamontuje jeszcze prosty sterownik programowalny ( czasy pracy, czasy przestoju, kierunek pracy, ewentualnie ruch wahadłowy)

PS.
Silnik jest bezszczotkowy z filtrami napięcia. Pole elektromagnetyczne zredukowane jest do minimum.

[ Dodano: 2014-12-06, 21:53 ]
Ciąg dalszy radosnej twórczości.
Test z sikorem Rotomat cz2

Zapowiada się bardzo ciekawie.

To odkopię temat. Początkowo chciałem kupić rotomat, ale żal mi się zrobiło, wolałem kupić dziecku fajnego Edifice'a (z naszego bazarku, tak na marginesie). Poszperałem w garażu, piwnicy i szufladach i bezkosztowo, kilkoma roboczogodzinami wyprodukowałem ustrojstwo, które z racji moich lotniczych powiązań z założenia będzie miało takiż design:



Skład:
Klamka drzwi do sklepu (z nierdzewki)
Kawałek dechy dębowej podłogowej
Pompa wody z kołem pasowym Nissan Terrano 2,7TD
Silniczek wysuwania kieszeni dvd "Manta"
potencjometr drutowy montażowy 100ohm 0,5W zbocznikowany rezystorem 1W o takiejż wartości
przełącznik dwusekcyjny z czasów głębokiej komuny do zmiany kierunku obrotów
ładowarka od starej komórki Motoroli 5V 700mW
programator dobowy elektromechaniczny (też się po garażu walał)
pasek klinowy najdłuższy, jaki mieli w sklepie, od jakiegoś magnetofonu, za całe 2 zety (jedyny bezpośredni koszt urządzenia)
kilka śrub i wkrętów
60 cm listewki o szerokości 6 cm

Robi toto 30 obr/min, pracuje w cyklu 15 min/h od 14.00 do 5.15 i potem przerwa (no, bo właśnie tak!)
Gdzieś się doczytałem, że rotomat powinien zegarkowi dać ok. 900 obrotów na dobę i tak to zostało zaprogramowane. Zamierzam zainwestować i dokupić porządny programator elektronicznie sterowany za całe 35 zeta.
Urządzenie bez problemu pociągnie 6 zegarków, a może i z 8, jak się na śmigle zmieszczą. Pozostaje jeszcze zamaskowanie mechaniki, widzę tam fragment cylindra z silnika AN-2 - jest pięknie użebrowany. Urządzenie jest kompletnie bezgłośne (życie pokaże jak długo, ale jestem optymistą, dvd miało jakieś 10 lat jak odmówiło współpracy)

Gdzie chomik?

Gbou.

Świetna sprawa zrobić taki rotomat samemu , szacunek

Gorzej, jak się któryś zegarek ześlizgnie z tego śmigła...

Ja bym dał jakieś zabezpieczenie na końcach.

A w ogóle, to zazdroszczę umiejętności.