Pies czy kot?: pies Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 1151 Skąd: Azjatycka Warszawa
#63 Wysłany: 2011-05-08, 09:00
Blaz napisał/a:
Sorry, Qbapiasek, ale nie udawaj, że nie rozumiesz o co tu chodziło.
Ja rozumiem, ale myślę, że nie każdy z tej dyskusji wyłapie to co trzeba.
Moje zdanie jest takie jak napisałem wcześniej, kolega jest nowy i podjął temat dość ryzykowny na którym można się przejechać ale został potraktowany trochę jak na nieistniejącym forum - oczywiście to moje zdanie i odczucia, rozumiem, że nie trzeba się z tym zgadzać.
Nie chodzi mi o sprawę podróbek bo tu nie ma co gadać bo w tym temacie było już wszystko powiedziane i sprawa jest jasna: Wszyscy mówimy nie podróbkom.
Pozdrawiam
Ja rozumiem, ale myślę, że nie każdy z tej dyskusji wyłapie to co trzeba.
Ale to jest Kuba chyba nie nasz problem co tam kto sobie spomiędzy wierszy wyczyta ? Ja ani myslę zmieniać sposobu i form komunikacji na forum, bo sie może ktoś nowy "poczuć". No i niech sie poczuwa na zdrowie, jeśli taka wola. W zamierzchłych czasach reguła bylo, że zanim się coś na forum czy grupie dyskusyjnej napisało - to człowiek czytał, żeby wyczuć panujący klimat. I komu to przeszkadzało
I na pewno nie byłoby takiego odczucia, gdyby Kolumb "w pierwszych zdaniach swego listu" nie zakomunikował wszem i wobec, że podróbka to taki sam zegarek jak inny. Został więc stosownie skierowany.
_________________
Blaz [Usunięty]
#65 Wysłany: 2011-05-08, 10:17
qbapiasek napisał/a:
Blaz napisał/a:
Sorry, Qbapiasek, ale nie udawaj, że nie rozumiesz o co tu chodziło.
Ja rozumiem, ale myślę, że nie każdy z tej dyskusji wyłapie to co trzeba.
Moje zdanie jest takie jak napisałem wcześniej, kolega jest nowy i podjął temat dość ryzykowny na którym można się przejechać ale został potraktowany trochę jak na nieistniejącym forum
Tu się kompletnie mylisz. Napisaliśmy, że podróbek nie tolerujemy. Nowe kolega nadal jednak brnął w ten temat i to w sposób dość kpiący. Wybacz, ale sprawa podróbek nie podlega dyskusjom. Można to natomiast zrobić grzecznie (i my się staraliśmy to robić) albo zrobić szambo jak na nieistniejącym forum. Różnica jednak jest.
Temat powinien pójść do kosza, ale jednak zostawię go jako przestrogę przez stopniowaniem zła w sprawie podróbek.
A swoją drogą myślę Qbapiasek, że jesteś ostatnią osobą, która może nas w jakiś sposób pouczać, były adminie...
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2011-05-08, 10:19, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 1151 Skąd: Azjatycka Warszawa
#66 Wysłany: 2011-05-08, 10:28
Blaz napisał/a:
qbapiasek napisał/a:
Blaz napisał/a:
Sorry, Qbapiasek, ale nie udawaj, że nie rozumiesz o co tu chodziło.
Ja rozumiem, ale myślę, że nie każdy z tej dyskusji wyłapie to co trzeba.
Moje zdanie jest takie jak napisałem wcześniej, kolega jest nowy i podjął temat dość ryzykowny na którym można się przejechać ale został potraktowany trochę jak na nieistniejącym forum
Tu się kompletnie mylisz. Napisaliśmy, że podróbek nie tolerujemy. Nowe kolega nadal jednak brnął w ten temat i to w sposób dość kpiący. Wybacz, ale sprawa podróbek nie podlega dyskusjom. Można to natomiast zrobić grzecznie (i my się staraliśmy to robić) albo zrobić szambo jak na nieistniejącym forum. Różnica jednak jest.
Temat powinien pójść do kosza, ale jednak zostawię go jako przestrogę przez stopniowaniem zła w sprawie podróbek.
A swoją drogą myślę Qbapiasek, że jesteś ostatnią osobą, która może nas w jakiś sposób pouczać, były adminie...
Sorry ale tu przesadziłeś, kogo ja pouczam? Najwyraźniej taka jest różnica między nami, że jeden stara się pouczać, a drugi po prostu prezentuje swój punkt widzenia. Czy ja w którymś momencie polemizuje z krytyką podróbek? Pokaż mi gdzie proszę.
Spokój panowie, bo zablokuję zaraz dostawy majeranku
_________________
Blaz [Usunięty]
#68 Wysłany: 2011-05-08, 10:42
Bo ja NAPRAWDĘ chciałbym zobaczyć tego niedorobionego kwarca.
Kolumb28 [Usunięty]
#69 Wysłany: 2011-05-08, 19:09
Alamo i Blaz - nie wiem ile razy mam wam powtarzać, że nie wychwalam podróbek. Nie użytkuję, nie kupuję, nie sprzedaje, nie popieram ich świadomego użytkowania.
Co do mojego przejęzyczenia - starałem się je poprawić zanim jeszcze Alamo wychwycił je, pisząc w kolejnym poście prawidłową formę - zamiast cyka - tyka. Odszedłem tym postem zupełnie od tematu. Za karę, że tak po mnie jedziecie nie zobaczycie zdjęć mojego niedorobionego cacka które tak pięknie CYKAŁO w tym temacie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach