Santino, dobrze gada. Kolekcjonowanie warto, Xnascie zegaków użytkowych? nie bardzo.no chyba ze podchodzą juz pod kolekcje
Ja sam jestem w trakcie modyfikacji/powiekszania mojej kolekcji,w związku z tym kasy na użytkowe nie mam, bo zawsze wydam na ruska, a te co nosze na codzień toi tak sa raczej kolekcjonerskie niz użytkowe, jedyna stricte użytkowa Marynka GMT
No ale niebawem dojdzie kwarcok i MQJ- te będę męczył codzien.
Z drugiej jednak strony korci mnie strasznie by kupić sobie coś jeszcze do noszenia
Mam w planie docelowo dojsc do 3-5 użytkowych, tak jak u Tomirka
_________________ ..stare chłopy a pokazują pudełka...jak dzieci..
Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#64 Wysłany: 2011-12-21, 03:09
nie kumam - mam 10 zegarkow pod mankiet i 10 nuraso-bfso-seikowatych.
W tygodniu chodzac w koszulach ocipialbym gdybym codziennie nosil jeden i ten sam zegarek!
Tak samo ocipialbym gdybym na basen czy przez cale wakacje chodzil tylko w pomaranczowym monsterze...
Ta 20stka ww. wahluje non stop - czasmi codziennie zmieniam, czasami po co 2-4 dni. Daje mi to spora frajde, bo lubie je wszystkie. 10tka ktorych nie zakladalem czekaja na wypchniecie na aukcje jak bede mial czas to zrobic. To, ze nie nadaje sie na kolekcjonera zegarkow to juz sobie uswiadomilem jakis czas temu, ale jeden zegarek pod mankiet i jeden diver.... nie czytasz za duzo mocnych horrorow ostatnio ?
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 3992 Skąd: inąd
#66 Wysłany: 2011-12-21, 08:22
strix, no właśnie w tym jest problem, że u mnie jest odwrotnie. Zmienianie zaczęło mnie wkurzać. Np. przed wyjściem do pracy zakładałem Seiko FFF. Ale jakoś tak coś mi nie pasowało. Po 15 min Seiko lądowało w szufladzie i na ręku lądował Steinhart. Następnego dnia to samo. Zakładam Przeczystą... Po 15 min coś mi mówi nie... to nie to... Na łapę wraca Steinek. I od kilku tygodni jest dokładnie to samo. Każdy zegarek wytrzymuje na ręku max godzinę po czym wraca Stenek. Myślę, że po prostu odnalazłem swój EDC.
Pozostanie Czwartek w charakterze garniturowca, Riseman na offroady, Soxa jako odskocznia od dnia codziennego i jako zegarek wakacyjny no i Stenek jako EDC.
A co za tym idzie Przeczysta i Seiko FFF, które mi się ostały pójdą do luda.
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#67 Wysłany: 2011-12-21, 08:26
Tomirek to ja mam dokładnie tak ja piszesz. Cztery zegarki na codzień: PZLka, Aviator i dwie amfibie automaty, a i tak co jakiś czas zastanawiam się, czy Aviatora i jednej amfii nie sprzedać Jak mi się ten zestaw 4 zegarków nudzi to dla odmiany zakładam ruska z kolekcji. Wszystko zależy co kogo kręci.
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2011-12-21, 08:27, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 49 Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 1717 Skąd: Wlkp
#70 Wysłany: 2011-12-21, 08:33
Trudny temat IMHO. ja używam wszystkiego co mam. Noszę na zmianę ... dopadam od czasu do czasu co legło w zapomnieniu. Mam te, powiedzmy ulubione które trafiają na nadgarstek częściej niż reszta towarzystwa ale staram się nie zaniedbywać żadnego .....
Choć wkroczyłem chyba na półkę wyżej i zaczynam precyzować "potrzeby". Pojawiła się sprecyzowana wish lista, która zapewne będzie podlegała modyfikacjom W związku z tym kilka, najmniej używanych stopniowo zapewne znajdzie innych właścicieli .... i to będą te z rusofilskich zbiorów - są tam takie, których po prostu używam sporadycznie z uwagi na to "jakie są" i nie bardzo mogę je przypasować z rana
A czytając Tomira .... aż chce się mu posłać PW
_________________ It's better to burn out than to fade away ...
Heh, kiedyś czytałem o tym na forum, że po jakimś czasie zbierania, każdy zaczyna się zastawiać, po co mi tyle zegarków, że już nie wspomnę o znajomych którzy dziwnie patrzą na pudełko i kręcące się zegarki
Wczoraj zasiadłem przed kompem, przeglądałem ebay, dajiwatch 60sekund i chciałem sobie coś wybrać, ale jakoś nie potrafiłem. Nie wiem co jest grane
No i niewiem co zrobić dalej......
Pies czy kot?: pies Pomógł: 39 razy Wiek: 47 Dołączył: 14 Gru 2010 Posty: 6960 Skąd: Działdowo
#74 Wysłany: 2011-12-21, 09:05
A ja do takiego wniosku jak Tomirek doszedlem jakies 5 miesiecy temu wyprzedałem sie i zostawiłem plus kupilem jednego garniturowca jednego G-shocka i dwa zegary , nurki na codzien .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach