Pojechałem na lotnisko na pas startowy, który miał być w tle i przegapiłem moment w którym zapaliły się wszystkie światła tych sygnalizatorów naprowadzających (nie wiem jak fachowo się nazywają) a potem wracałem wracałem na rowerze 25 km w takiej burzy, że nic nie widziałem, moje wku...rzenie sięgnęło zenitu
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#39 Wysłany: 2011-07-30, 23:28
tessio napisał/a:
Pojechałem na lotnisko na pas startowy, który miał być w tle i przegapiłem moment w którym zapaliły się wszystkie światła tych sygnalizatorów naprowadzających (nie wiem jak fachowo się nazywają) a potem wracałem wracałem na rowerze 25 km w takiej burzy, że nic nie widziałem, moje wku...rzenie sięgnęło zenitu
ZTCW nie ma stałej godziny odpalania świateł podejścia i krawędziowych - to się robi z wieży.
Czyli miałem farta (i niefarta), że zapalili kiedy akurat tam byłem, czy robi się to przy jakiś konkretnych warunkach pogodowych (burza się zbliżała)?
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#41 Wysłany: 2011-08-06, 20:13
Też. W dzień odpala się też przy zmniejszonej widoczności etc.
J.
PS: Hint, na wypadek jakbyś tam akurat obozował: jak się odpali, to już się tak zostawia nawet przy pięknej pogodzie - te lampiszcza maja ograniczoną ilość cykli pracy, a kosztuja parę razy więcej niż ten prąd
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-08-07, 17:33, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach