To, że lubimy i kupujemy chińskie zegarki, żartujemy sobie o "podrupkach" nie świadczy, że jesteśmy forum, gdzie popieramy kupowanie podrób. Wręcz przeciwnie - tępimy to z całą stanowczością. Żaden z nas świadomie nie kupił podrabianego zegarka i, mam nadzieję, nigdy tego nie zrobi. A jeśli już wszedł przypadkowo w jego posiadanie, to poddał zegarek destrukcji w mniej lub bardziej wysublimowany sposób. Np. w piekarniku .
No nie - kupowali my Dla celów naukowych. Na przykłąd w podróbkach "wielkich marek" występują bardzo ciekawe modyfikacje werków. Jakby taki zanabyć, i pokazać na KiZi - połowa by ci stopy lizała, a druga zamilkła z wrażenia. Co nie zmienia faktu, że napędza je na przykład stylizowany SB18, albo SB1H bez wachnika. Zresztą SB18 znalazłem już w 3 "glasfjute arian kłalita" wystawianych w Berlinie ...
A co do meritum - poparcie. Nie myl luzu i swobody dyskutowania o wszystkich zegarkach z popieraniem podrób. U nas mają męki gorsze niż u konkurencji - w końcu na "zaprzyjaźnionym" foru podróbka może w najorszym razie trafic pod walec . .. U nas piecze się żywcem w piekarniku ...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#47 Wysłany: 2010-08-28, 01:02
Problemem jest utożsamianie wszystkich zegarków chińskich z podróbami. Przez co m. in. cierpi nasze forum. Jesteśmy uważani za forum miłośników podróbek (a nie podrupek, a to różnica ). I, być może, ściągamy do siebie takowych, Imo lepiej dmuchać na zimne i tępić w zarodku. Nie podoba mi się, jak w dniu rejestracji na forum ktoś szuka potwierdzenia o słuszności swojej decyzji o zakupie podróby. Albo podrzuca taki pomysł i czeka na naszą reakcję.
No cóż ... Osobie spoza "naszego" kręgu trudno sobie wyobrazić że forum nazwane "china-watches" zawiera w sobie największe znane mi kolekcje zegarków w Polsce, autentycznych pasjonatów ... Nie ma się co dziwić. Trzeba siać, siać, siać ...
Jak pokazalem moim znajomym moja Minorve, to nikt nie dawal wiary w chinskie pochodzenie tego zegarka. Generalnie, zegarkowa swiadomosc tzw spoleczenstwa, jest zadna. A jak cos jest chinskie lub ruskie, to na 100% musi to byc szajs.
A powiem Wam jeszcze, ze czesto spotykam sie ze zdziwieniem, ze zegarek nie ma baterii a mimo to dziala
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#56 Wysłany: 2010-08-28, 12:11
olej0070 napisał/a:
:neutral: 47mm to juz bydle...
nie wiem czy reki mi nie urwie
Olej, Mezalians ma 44mm, Parnis 47mm. Mam oba i różnica w rozmiarze koperty jest praktycznie nieodczuwalna.
Blaz [Usunięty]
#57 Wysłany: 2010-08-28, 12:20
ALAMO napisał/a:
No cóż ... Osobie spoza "naszego" kręgu trudno sobie wyobrazić że forum nazwane "china-watches" zawiera w sobie największe znane mi kolekcje zegarków w Polsce, autentycznych pasjonatów ... Nie ma się co dziwić. Trzeba siać, siać, siać ...
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#58 Wysłany: 2010-08-28, 13:01
super różnicy to miedzy podobnymi kopertami nie będzie 47 czy 44 mm to jeden ..
gorzej jak zegarki mają różne kształty wtedy różnica miedzy 45 a 47 może być nie do przyjęcia , chodzi o profil
W przypadku Mezaliansa i Parnirgo Pilota na prawdę nie widać specjalnej różnicy w noszeniu się tych zegarków, jak dla mnie oba są tak samo wygodne.
Dla ciebie to i Majak na wężu strażackim byłby wygodny
Parnis jest duży. Nawet jak na mój nadgarstek. Chociaż faktycznie nosi się go wygodnie, wygodniej niż np. Submersibla który ma tę samą średnicę, ale z bezelem jest wyższy dużo. Do tego jest dużo cięższy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach