Pierwsze wrażenie to kutffffa mać jak taki drogi zegarek może być tak mały !!! nawet na mojej łapce 16,5 cm wydaje się malizna straszna. Dziecięcy, komunijny
Bogu dzięka , że nie kupiłem zielonego bo bym dopiero się zdziwił.
Drugie wrażenie to szok z jakości i precyzji wystrugania tego Seikacza, dorównuje Kemmnerowi prawie . Mechanizmu jakby nie słychać, idealne wyciszenie. Sypiam z zegarkiem to jest dla mnie ważne. Luma świeci niesamowicie
Leniwy jestem to za jednym klapnięciem migawki dwa są na zdjęciu.
Alpinista to ten pierwszy wybaczcie słabe zdjęcie, ale zegarków to ja nie umiem fotografować. Się może kiedyś nauczę bo jeszcze trzeci zegarek muszę kupić, będzie na czym ćwiczyć ta trudną dziedzinę fotografii.
_________________ Zegarek bez możliwości dokręcania koronką, bez stop sekundy jest jak Flip bez Flapa, jak Man bez Materny, jak żołnierz bez karabinu, jak lizanie loda przez szybę
Ostatnio zmieniony przez kumpel koronki 2012-01-27, 13:53, w całości zmieniany 6 razy
Pierwsze wrażenie to kutffffa mać jak taki drogi zegarek może być tak mały !!! nawet na mojej łapce 16,5 cm wydaje się malizna straszna. Dziecięcy, komunijny
KK - graty, niech się dobrze nosi - koperta tego Alpinista jest zdaje się identyczna jak w SKX007/009?? Bo jeśli tak to ten mimo rozmiaru na moim łapsku leżał wyjątkowo fajnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach